Na początku 2020 roku informowaliśmy o eksploatowanym w Turcji Renault Zoe z przebiegiem 344 tysięcy kilometrów. Mamy aktualizację: pandemia spowolniła i jego właściciela, przez ostatnie 19 miesięcy pokonał „zaledwie” 56 000 kilometrów. Jego czteroletnie auto osiągnęło właśnie przebieg 400 000 kilometrów, w Polsce odpowiadałoby to 23-30 latom typowego użytkowania.

Renault Zoe ZE 40 z rekordowym przebiegiem

Opisywany Renault Zoe został wyprodukowany w 2017 roku. Do początku 2020 roku auto pokonywało 10-11 tysięcy kilometrów miesięcznie, służyło prawdopodobnie jako taksówka lub pojazd do dowozu żywności. Jednak w ostatnim okresie średnie przebiegi znacząco spadły, wyniosły zaledwie 2,95 tysiąca kilometrów na miesiąc – Zoe dobił do 400 000 kilometrów całkowitego przebiegu:

Zgodnie z deklaracją Klubu Renault Zoe na Twitterze, auto nadal wykorzystuje tę samą baterię. W zeszłym roku degradacja baterii wynosiła 18 procent, więc w tym roku będzie to około 21 procent, czyli samochód pokona 79 procent dystansu, jaki przejeżdżał na jednym ładowaniu po opuszczeniu fabryki. Na powyższym zdjęciu widać, że kierowca jest dość mocno zużyta, z zewnątrz mamy tylko zdjęcia z początku minionego roku:

Renault Zoe ZE 40 ma baterię o pojemności 41 kWh zbudowaną w oparciu o ogniwa w saszetkach (ang. pouch). Bateria jest chłodzona powietrzem. Auto nie posiada złącza szybkiego ładowania, w zależności od wersji energię można uzupełniać z mocą do 22 (R90) lub do 43 kW (Q90). Paradoksalnie, brak gniazda CCS to duża zaleta: kierowca zapewne korzysta ze zwykłych ściennych gniazdek lub gniazda siłowego, a więc ładuje samochód mocą do 1/4 C. Im niższe moce ładowania, tym wolniejsza degradacja baterii.

Plusem jest również chłodzenie powietrzem: Stambuł znajduje się w strefie klimatu śródziemnomorskiego, dlatego baterii raczej nie trzeba dogrzewać. A gdy jedno z ogniw zacznie niedomagać, jego wymiana będzie stosunkowo prosta – prostsza i tańsza niż w wypadku baterii chłodzonych cieczą.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: Renault Zoe, które znamy, miały to do siebie, że jak już jeździły, to jeździły. Awarie, o których słyszeliśmy, dotyczyły głównie zespołu napędowego, kończyły się wymianą silnika, ewentualnie dodatkowych modułów sterujących; wszystko odbywało się na gwarancji. W nowej generacji Renault Zoe ZE 50 najbardziej problematyczny jest port ładowania CCS.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 13 głosów Średnia: 3.9]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: