Reuters ma swoją tanią Teslę E41, w Chinach z kolei powstaje rzekomo tania Tesla Model Y E80. Plotki… właściwie niczym nie zaskakują. Każdy rozsądnie myślący człowiek doszedłby do wniosku, że można spróbować obniżyć cenę samochodu rezygnując z tapicerki ze sztucznej skóry czy zamieniając szklany dach na blachę. Cena taniej Tesli E80 ma wynosić 150 000-170 000 juanów, czyli 57-65 procent obecnej ceny Tesli Model Y RWD w Państwie Środka.

Będzie kilka „tanich Tesli”? To by pasowało

Powyższe kwoty przeliczone proporcjonalnie na złotówki oznaczają przedział między 117 000 a 132 000 złotych, co byłoby dość niską ceną za model segmentu C-SUV i szalenie niską za odmianę Tesli Model Y (D-SUV). Ale oszczędności ma być widać w praktycznie każdym aspekcie samochodu: bateria ma zostać zmniejszona do 50 kWh, jednak żeby nie wpłynęło to aż tak bardzo na zasięg, średnica felg również ma zostać zmniejszona.

Oprócz tego zniknąć ma szklany dach, podwójne szyby w oknach, elektryczna klapa bagażnika, tylny ekran, część głośników, kolorowe oświetlenie nastrojowe, wentylacja foteli (źródło). Mówi się, że w autach nie będzie też podgrzewania foteli, co wydaje się zbyt daleko posuniętym krokiem, gdy wziąć pod uwagę, że dają one poczucie komfortu termicznego niższym kosztem niż ogrzewanie całej kabiny (zasięg!). Z siedzeń ma zniknąć sztuczna skóra, zastąpi ją tapicerka materiałowa. Słowem: Tesla pójdzie rzekomo w Chinach ścieżką, którą testowała już w Meksyku.

Tania Tesla ma być pojazdem produkowanym masowo (c) Tesla

Problem w tym, że odchudzenie samochodu z licznych elementów uznawanych za luksusowe – bo europejscy producenci drogo sobie za nie liczą – wcale nie obniża aż tak bardzo kosztów produkcji. BiedaTesla w Meksyku była tańsza o równowartość zaledwie 8 000 złotych. I chyba się nie przyjęła, bo nie widać jej nawet w konfiguratorze. Tesla Model Y Van też nie podbiła Francji. Producent potrzebuje czegoś mniejszego i przystępniejszego cenowo, lecz wyróżniającego się na tle konkurencji. Wśród dzisiejszych oczywistych przewag Tesli jest oprogramowanie, dostęp do sieci Superchargerów, dynamika, dobra sprawność zespołu napędowego.

Brakuje mniejszego modelu w cenie konkurencji, ale z lepszymi zasięgami lub też z podobnymi zasięgami, lecz tańszego.

„Coś” uchwycone w fabryce Tesli w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone). Pojazd jest pod plandeką, siedzenia wyglądają na wyjęte

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: