Suzuki nie zasypia gruszek w popiele. Pierwszy samochód elektryczny marki już w 2025 roku

Podczas premiery nowego Suzuki S-Cross japoński producent zapowiedział, że za zaledwie cztery lata, w 2025 roku, wprowadzi na rynek auto elektryczne. Do tego czasu firma będzie sprzedawała nibyhybrydy (mHEV), stare hybrydy (HEV) oraz hybrydy plug-in (PHEV) obok modeli spalinowych.

Elektryczne Suzuki we współpracy z Toyotą?

Z komunikatu nie wynika jednoznacznie, że nowy elektryk powstanie we współpracy z Toyotą. Teoretycznie Suzuki mogłoby wykorzystać platformę zaprezentowaną w modelu bZ4X, ale cztery lata to dość długi czas, by adaptować gotowy produkt do własnych potrzeb. Może się zatem okazać, że Suzuki albo stworzy własną platformę, albo też poczeka, aż Toyota zejdzie z modelami do niższych segmentów, by poszukać złotego środka między możliwościami i ceną.

Suzuki sprzedaje obecnie kilka aut, które są Toyotami z innymi oznaczeniami. Jest to choćby Suzuki Across (zdjęcie otwierające), minimalnie zmodyfikowana wersja Toyoty Rav4 Plug-in, oraz Suzuki Swace, czyli Corolla Hybrid z innym znaczkiem:

Suzuki nie spieszyło się dotychczas z przechodzeniem na napęd czysto elektryczny, ponieważ producent oferuje przede wszystkim niewielkie auta z silnikami o niedużych pojemnościach. Wiele z nich występuje ponadto w wariantach pseudohybrydowych (mHEV) albo po prostu hybrydowych, co dodatkowo obniża emisję dwutlenku węgla i pozwala firmie zmieścić się w normach spalania.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: Suzuki ratowało się hybrydami, a szkoda. Te małe, zgrabne modele idealnie nadają się do pełnej elektryfikacji. Szczególnie, że auta całkiem chętnie kupowane są przez kobiety, które poruszają się głównie po mieście i jego okolicach.