IBRM Samar opublikował statystyki sprzedaży samochodów chińskich producentów (oprócz Volvo) za maj 2025. Są takie firmy, które już osiągają sensowne wyniki (MG, Omoda, Jaecoo, BAIC, BYD), są też takie, które wydają się ryzykowne (Leapmotor, Forthing) lub których wręcz na razie lepiej unikać (Xpeng, Skywell, JAC, Nio), jeśli chcemy mieć pewność, że „gwarancja” nie jest tylko pustym świstkiem papieru.
Chińskie samochody w Polsce. Wygrywają stosunkiem możliwości do ceny
Oto ranking sprzedaży modeli wraz ze statystykami miesiąc do miesiąca. Dotyczy wszystkich zespołów napędowych, przy czym niektóre marki sprzedają głównie modele spalinowe (np. Omoda, Jaecoo), inne spalinowe i elektryczne (np. BYD), a jeszcze inne tylko elektryczne (np. Xpeng, Leapmotor):
- MG – 1 233 egzemplarze, +4,9 procent w stosunku do kwietnia,
- Omoda – 717 egz., +26,9 proc. m/m,
- Jaecoo – 474 egz., +2,8 proc. m/m,
- BAIC – 370 egz., -8,4 proc. m/m,
- BYD – 370 egz., +14,2 proc. m/m,
- Leapmotor – 86 egz., -48,5 proc. m/m,
- Forthing – 57 egz., -20,8 proc. m/m,
- DFSK – 13 egz., +116,7 proc. m/m,
- Xpeng – 4 egz., +100 proc. m/m,
- SWM – 3 egz.,
- Bestune – 2 egz.,
- Skyworth – 1 egz.,
- Skywell, JAC, Dongfeng, Avantier, Maxus, Zeekr, Voyah, Seres, Foton, Hongqi, Nio – 0 egz.
Xpeng zadebiutował w Polsce na początku kwietnia, miał być z miejsca dostępny w kilku placówkach, ale nie widać, żeby wzbudzał szczególne emocje. Omoda i Jaecoo masowo się reklamują, spoty emitowane były nawet między piosenkami dla dzieci, które dopiero zaczynają chodzić, a to może wpływać na sprzedaż. BYD zarejestrował w maju sporą pulę Dolphinów Surf przy okazji europejskiej premiery modelu, coś musiał jednak sprzedać, skoro utrzymał trzycyfrowy wynik. Na piątym BYD-zie właściwie kończą się dobre wieści.
Cała reszta (w tym wspomniany Xpeng) to marki, które sprzedały po kilkadziesiąt, kilkanaście, kilka lub zero egzemplarzy. Niektóre z nich są w Polsce sprzedawane zupełnie oficjalnie (np. Maxus, Voyah, Hongqi), inne były importowane prywatnie (np. Zeekr, Nio). Wszystkie należą do grupy wysokiego ryzyka, nie wiadomo, czy i jak długo utrzymają się w Polsce. Tymczasem już 30 czerwca w naszym kraju zadebiutuje koncern Chery ze swoimi kolejnymi markami, w tym na pewno z marką Tiggo. A w 2027 roku trafi do nas Nio.