Kto nie zdecydował się na zakup Skody CitigoE iV w Polsce, bo „nie ma dopłat”, wkrótce może pożałować swej decyzji. Sprzedaż trojaczków CitigoE iV/e-Up/Mii Electric jest powoli wstrzymywana na niektórych rynkach. W Niemczech zakończono przyjmowanie zamówień na Seata Mii Electric z rocznika (2020), w Wielkiej Brytanii z kolei wstrzymano rezerwacje Skody CitigoE iV.
Skoda CitigoE iV z pierwszej partii „wyprzedana, gdy tylko trafiła do salonów”
Jak dowiedział się brytyjski Autocar, na Wyspy miało trafić około 400 egzemplarzy samochodu. Przedstawiciel producenta ujawnił, że prawie wszystkie rozeszły się na pniu, kiedy tylko auta pojawiły się w salonach. Teraz, choć konfigurator działa, złożenie zamówienia na CitigoE iV ma być niemożliwe. Skoda nie podaje też żadnych dat związanych z dalszą produkcją modelu.
> Skoda CitigoE iV już niedostępna w Polsce, Seat Mii Electric już niedostępny w Niemczech
W dużej mierze może to wynikać z sytuacji na Słowacji: fabryka w Bratysławie, z której wyjeżdżają CitigoE iV, e-Up oraz Mii Electric, przeszła w tryb uśpienia 16 marca, gdy w Europie gwałtownie zaczęła rosnąć liczba zachorowań i zgonów wywołanych przez zarazę. Dziś, 14 kwietnia, nadal nie funkcjonuje – i nie jest jasne, kiedy zostanie z powrotem uruchomiona.
Co ciekawe: w Wielkiej Brytanii nadal można składać zamówienia na Seata Mii Electric oraz Volkswagena e-Up.
Skoda CitigoE iV (oraz jej bracia) to niewielki miejski elektryk (segment A) dysponujący baterią o pojemności 32,3 kWh i realnym zasięgiem w trybie mieszanym wynoszącym do 220 kilometrów. W momencie wycofania z polskiego rynku najtańsza wersja samochodu kosztowała niecałe 82 tysiące złotych. Gdyby uruchomiono system dopłat, auto byłoby dostępne od około 57 tysięcy złotych.
Bez dopłat CitigoE iV lokowała się cenowo w okolicy starych/samoładujących się hybryd segmentu B.
> Skoda CitigoE iV – recenzja Driving Electric [wideo]