Sono Motors znowu zbiera pieniądze. Widmo śmierci Siona, samochodu na słońce, bliskie i realne

Prezesi i współzałożyciele Sono Motors ogłosili, że w ciągu nadchodzących 50 dni chcą (muszą?) zebrać 10 milionów euro (47 milionów złotych), ponieważ w przeciwnym razie zagrożona będzie nie tylko produkcja samochodu na słońce, lecz nawet stworzenie seryjnego wariantu auta. Jeśli którykolwiek z naszych Czytelników ma rezerwację na pojazd, zalecamy mu, by natychmiast ją wycofał, w przeciwnym razie grozi mu utrata pieniędzy. Podobne ostrzeżenie wystosowywaliśmy już przy Uniti – sprawdziło się.

Sono Motors: Zawiedliśmy. To może być koniec Siona

Sono Motors przyznaje wprost, że poległo. Prezesi i współzałożyciele startupu, który od 2016 roku niezmiennie zbiera pieniądze, zaapelowali o nie po raz kolejny. Podczas prezentacji danych finansowych za trzeci kwartał 2022 roku stwierdzili, że chcą, by społeczność „zdecydowała” o przyszłości firmy. W ramach akcji #saveSion planują zebrać rezerwacje na 3 500 samochodów o wartości 3 000 euro (14 100 zł) każda. Dają sobie na to 50 dni. Jeśli im się uda, do końca stycznia 2023 zgromadzą w sumie 10,5 miliona euro.

We failed.
This could be the end of the Sion.
You decide.#savesion

Watch full video here: https://t.co/x2SNyHNLry pic.twitter.com/GlAuroPozE

— Sono Motors (@SonoMotors) December 8, 2022

Choć według ostatnich deklaracji masowe wytwarzanie Siona miało się rozpocząć w drugiej połowie 2023 roku, firma nadal nie złożyła egzemplarza będącego bazą do produkcji seryjnej. A jeżeli nie ma takiego samochodu, to nie wiadomo, w jaki sposób konfigurować automatykę, nie mówiąc o zamawianiu podzespołów. Dostawcy nie zareagują na zamówienia z miejsca, więc będzie dobrze, jeśli auto zacznie powstawać pod koniec 2024 roku.

Twórcy startupu utrzymują, że ze względu na sytuację na rynkach, pozyskanie środków finansowych stało się trudniejsze. Inwestorzy zachęcają ich ponoć, by zarzucili temat Siona i skupili się na technologii ogniw fotowoltaicznych zintegrowanych z nadwoziami. Szczególnie, że ten produkt wzbudza zainteresowanie i nawet generuje przychody ze sprzedaży.

Aktualnie Sono Motors ma już 21 000 wstępnych zamówień na Siona od osób fizycznych oraz 22 000 od właścicieli taborów samochodowych, z czego sam Finn chce kupić 12 600 egzemplarzy. Gdyby auto udało się wyprodukować i gdyby wszyscy posiadacze rezerwacji zdecydowali się na zakupy, firma byłaby w stanie wygenerować ponad 1 miliard euro przychodu.