Skoda zapowiedziała, że w fabryce w Mlada Boleslav chce wytwarzać od 250 do 350 egzemplarzy Enyaq iV na dobę. Daje to około 1 500 egzemplarzy przy 5-dniowym tygodniu pracy i 2 100 egzemplarze przy tygodniu 7-dniowym. Podobny wynik osiągała Tesla z Modelem 3 na początku roku 2018, gdy uważano, że jest na krawędzi bankructwa.
Produkcja Skody Enyaq iV – za mała czy w sam raz?
Zgodnie z szacunkami Bloomberga, Tesla wytwarzała około 250-350 egzemplarzy Modelu 3 dziennie w styczniu i lutym 2018 roku. Producent walczył wtedy o przyspieszenie produkcji, a pod koniec 2018 roku dowiedzieliśmy się, że był na krawędzi bankructwa. Mimo tych złych czasów, Tesla chwaliła się wyprzedzeniem Lexusa IS i Audi A4 w Stanach Zjednoczonych, gdy chodzi o liczbę sprzedawanych aut.
Dokładnie tyle samo, 250-350 egzemplarzy Enyaq iV, chce produkować Skoda w swoich czeskich zakładach. Docelowo ma to być 5, 7, w szczycie 10 tysięcy samochodów miesięcznie. Na pierwszy rzut oka widać, że w porównaniu do Tesli Model 3 – dostarczanej wtedy tylko na rynek amerykański – są to wartości dość zachowawcze.
Z drugiej strony: zakłady w Mlada Boleslav w słabym 2020 roku wytworzył w sumie 480 tysięcy aut, zatem Enyaq iV stanowiłby 19-27 procent wszystkich produkowanych tam modeli. To całkiem spory odsetek, szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę, że w 2019 roku Skoda sprzedała 88,5 tysiąca egzemplarzy modelu Kodiaq w Europie. Enyaq iV idzie więc śladami Kodiaqa, popularnego modelu czeskiej marki.
W wartościach bezwzględnych produkcja Enyaq iV wygląda więc umiarkowanie imponująco na tle Tesli, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe działania producenta, widać spore zaangażowanie Skody w wytwarzanie elektrycznego crossovera marki.
Skoda Enyaq iV to SUV/crossover górnej części segmentu C. Auto jest bliźniaczym modelem do Volkswagena ID.4. Oferuje większe rozmiary przy niższej cenie, ale jednocześnie wymaga dopłaty przy każdej istotnej opcji: od podgrzewanych foteli poczynając, a na wyższej mocy ładowania kończąc, o pompie ciepła nie wspominając. W Polsce ceny Skody Enyaq iV startują od 182 tysięcy złotych dla wersji z baterią 58 kWh i najsłabszym wyposażeniem.