Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) opublikowało statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych i aut z wszystkimi innymi rodzajami napędów. W październiku elektryki wygenerowały w Unii Europejskiej 14,4 procent rynku (wzrost rok do roku), ale cały rok był słabszy, bo udział aut elektrycznych wyniósł 13,2 procent. Tesla też osłabła rok do roku, październik był wyjątkowo słaby, tym niemniej marka sprzedażowo jest lepsza niż Cupra i Nissan, na poziomie Seata, za Volvo.
Samochody elektryczne w Polsce i w Europie
Zacznijmy od Polski: w październiku sprzedało się 1 146 samochodów elektrycznych, co oznacza 2,4 procent aut nowych. Spadek rok do roku wyniósł 13,8 procent. Od początku roku do końca października udział aut elektrycznych w naszym kraju wyniósł 3,1 procent, podczas gdy dotychczas było to 3,3-3,2 procent. W wartościach bezwzględnych ich liczba rośnie (+1,2 proc.), znacznie wolniej jednak niż cały rynek (+14,2 proc.). Elektryków nadal sprzedaje się więcej niż hybryd plug-in i samochodów z wszystkimi innymi alternatywnymi rodzajami napędów liczonymi razem (LPG, CNG, FCEV; 13 643 egz. vs 121 096 egz.). W naszym kraju najczęściej kupowane są modele spalinowe: hybrydy (HEV) i nibyhybrydy (mHEV; źródło).
W październiku spadek rok do roku zanotowały dwa duże rynki, na których ruchy przekładają się bezpośrednio na wyniki całej Unii Europejskiej: Francja (-18 proc.) i Niemcy (-4,9 proc.). Unię ciągnęły w górę mniejsze, ale szybko rosnące kraje: Dania (+83,2 proc.), Holandia (+32,2 proc.), w całej Europie ważny był też wpływ Zjednoczonego Królestwa (+24,5 proc.) i Norwegii (+44,5 proc.). Od początku roku Francja jest jeszcze na lekkim plusie (+3,3 proc.), Niemcy są nadal na dużym minusie (-26,6 proc.), podobnie Szwecja (-17,7 proc.). Zjednoczone Królestwo prze do góry (+14,2 proc.), do końca roku ma szansę zostać największym w Europie rynkiem BEV-ów.
Tesla – jeden z dwóch producentów obok Smarta sprzedający wyłącznie elektryki – zanotowała w październiku duży zjazd do zaledwie 1,3 procent udziału w rynku. Od początku roku sprzedała w Unii Europejskiej 192 661 samochodów, co oznacza, że Giga Berlin wytwarzająca tylko Modele Y pracuje z ułamkiem swojej wydajności. Tym niemniej amerykański producent od początku roku zagarnął dla siebie 2,2 procent rynku. Dokładnie tyle samo ma Seat (2,2 proc.), gorzej wypada Cupra (1,7 proc.) czy Nissan (1,9 proc.), lepsze jest Volvo, które dzięki EX30 wspięło się z 2 do 2,6 procent w tym roku.
Z chińskich koncernów w zestawieniu ACEA widać tylko SAIC Motor (MG, Maxus), które oscyluje w okolicy 1,4 procent rynku. BYD-a nie ma, czyli od początku roku marka sprzedała w Unii Europejskiej mniej samochodów niż Honda (34 015 egz., 0,4 proc. udziału w rynku):
