Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Samochody elektryczne prą do góry, samochody na wodór kupowane rzadziej niż Ferrari [BloombergNEF]

BloombergNEF przygotował coroczne zestawienie sprzedaży samochodów elektrycznych wraz z hybrydami plug-in na tle rynku oraz technologii towarzyszących. Auta ładowane z gniazdka (BEV + PHEV) prą w górę mimo nagłówków, że właśnie się skończyły, tymczasem realnie skończyły się modele zasilane wodorem, przynajmniej w segmencie osobowym (bez transportu ciężkiego). Nawet w Korei Południowej, w której ich nabywcy mogą liczyć na sute dofinansowania do zakupów.

Samochody ładowane z gniazdka na świecie

Zacznijmy od wstępu, dlaczego BloombergNEF zlicza wspólnie auta elektryczne i hybrydy plug-in: raz, że tak postępuje rynek chiński, który sumuje je do jednej kategorii NEV-ów (ang. New Energy Vehicles) i czasem rozdzielenie liczb jest niemożliwe, dwa, że dziennikarze Bloomberga dostrzegli powrót zainteresowania hybrydami ładowanymi z gniazdka, choćby z racji rosnących baterii. Dlatego wszędzie tam, gdzie mowa jest o „EV”, mamy „BEV + PHEV”. Cała ta kategoria wydaje się być skazana na sukces i rośnie błyskawicznie, w Chinach w tym roku przebije 40 procent udziału w rynku:

Oczywiście dziennikarze nie kryją, że w niektórych krajach doszło do spowolnienia czy wręcz spadku zainteresowania autami elektrycznymi rok do roku:

Chemia litowo-żelazowo-fosforanowa (zielona) wydaje się być skazana na sukces i stopniowo będzie wypierać ogniwa oparte na katodach niklowych. Tutaj duże znaczenie mają producenci z Chin, którzy rzadko sięgają po wysokoniklowe ogniwa Li-ion. Obok LFP coraz większy udział zdobywać będą ogniwa domieszkowane manganem. To ciekawe, że Bloomberg NEF nie spodziewa się boomu na stały elektrolit lub uznaje, że ogniwa solid-state wykorzystają obecne katody (co jest możliwe). Lit jako podstawowy surowiec do budowy baterii ma być niezastąpiony przez co najmniej 11 lat, nawet w 2035 roku sód będzie odpowiadał za zaledwie 4 procent rynku:

Choć w internecie słychać nieustanne sugestie, że „elektryki potrzebują lepszych zasięgów”, właściciele BEV-ów pokonują nimi większe dystanse niż samochodami spalinowymi. Różnica jest szczególnie widoczna w Chinach (+66 procent), Holandii (+56 procent) i Norwegii (+40 procent). W zestawieniu tylko Amerykanie jeżdżą elektrykami mniej:

Samochody osobowe na wodór swoje najlepsze lata miały w 2021 roku, gdy na całym świecie sprzedały się w liczbie około 17 000 egzemplarzy. W 2023 roku nie osiągnęły nawet 10 000 egzemplarzy, nie chcą ich nawet Japończycy. W tej chwili największe wolumeny trafiają na rynek w Korei Południowej (sute dofinansowania rządowe) oraz Kalifornii (sute dofinansowania ze strony producentów, a precyzyjniej: Toyoty). Dziennikarz BloombergNEF mówi wprost, że w 2023 roku na świecie sprzedało się więcej Ferrari niż aut z ogniwami paliwowymi:

Kompletny raport dostępny jest TUTAJ. Wszystkie ilustracje (c) BloombergNEF.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 9 głosów Średnia: 4.9]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version