Właściciel szarego IONIQ Electric z rejestracją KR wybrał się samochodem na wycieczkę do Czech. Jest bardzo zadowolony z auta i miło zaskoczony czeską infrastrukturą. Samochodem elektrycznym na urlop? Tak, w 2017 roku nie ma już z tym problemu.
Hyundai IONIQ Electric na długim urlopie
Spis treści
Urlop trwał dłuższą chwilę, a właściciel szarego IONIQ Electric objechał większą część naszych wschodnich sąsiadów. Był zaskoczony czeskim praktycznym podejściem: czeski producent i dystrybutor energii CEZ stworzył sporą sieć ładowarek opartych o rozwiązania ABB.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Ile kosztuje ładowanie w nich? Około 70 złotych miesięcznie, a kartę można uzyskać po podpisaniu umowy w punkcie obsługi klienta albo korespondencyjnie. W miejscowościach turystycznych (Praga, Brno, Ostrawa) ładowarki rozlokowane są blisko siebie, więc nie ma problemu nawet podczas jazdy na elektrycznych oparach.
Właścicielowi szarego IONIQa najwygodniej znajdowało się ładowarki na Plugshare (polecamy! Jaka jest dobra mapa z punktami ładowania elektryków? [ODPOWIADAMY]), bo dzięki Android Auto w samochodzie można było kilkoma kliknięciami ustawić nawigację do najbliższej stacji ładowania. Można się spodziewać, że po wprowadzeniu warstwy ładowarek na Google Maps, ich wyszukiwanie będzie jeszcze prostsze:
> Aktualna mapa ładowarek aut elektrycznych w Google Maps ruszyła pilotażowo w Irlandii
Właściciel Hyundaia objechał praktycznie całe Czechy oprócz Czeskich Budziejowic, gdzie jest problem z infrastrukturą. Chciał oswoić się z autem i odpocząć – a przekonał się, że samochód elektryczny może śmiało służyć nawet do dłuższych wojaży.
Hyundai IONIQ Electric – zasięg, baterie, cena
Hyundai IONIQ Electric to jeden z ciekawszych samochodów elektrycznych na polskim rynku. Jest niewiele droższy od Leafa (2017), ale ma więcej przestrzeni bagażowej i miejsca dla pasażerów – to pełnowymiarowe auto segmentu C. Auto ma też świetny zasięg około 200 kilometrów według procedury EPA (ciemnoszary słupek tuż obok czarnych):
IONIQ Electric w swoim segmencie oferuje w zasadzie identyczne zasięgi jak VW e-Golf (czarne słupki) i niewiele mniej niż nowy Nissan Leaf (2018), którego oznaczyliśmy pierwszym od prawej czerwonym słupkiem. Liderem zasięgu w Europie w segmencie C jest oczywiście Opel Ampera-e (granatowe słupki z prawej) – ale jego przyszłość jest wybitnie niepewna, a od września 2017 roku samochodu nie można nawet zamówić.
> Opel Ampera-e zostanie uśmiercony? Niepewna przyszłość bliźniaka Chevroleta Bolta
Czy IONIQ Electric ma wady? Ma. Choć CEPIK pokazuje, że tylko w 2017 roku zarejestrowano w Polsce 103 auta tego modelu, na ulicach ich praktycznie nie widać. Właściciel szarego Hyundaia, który podzielił się z nami tą historią, czekał na samochód dobre 10 miesięcy. Podobny czas oczekiwania słyszą inni zainteresowani – a sprzedawcy usilnie próbują przekonać ich do IONIQ Hybrid.
Samochody elektryczne na Facebooku – POLUB NAS:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|