W fabryce w Zwickau (Niemcy) wystartowała produkcja Audi Q4 e-tron, prawdopodobnie pierwszego modelu na platformie MEB, który będzie dostępny z napędem na obie osie. Samochód ma zostać ostatecznie zaprezentowany w połowie kwietnia, a jego dostawy powinny wystartować latem 2021 roku.
Audi Q4 e-tron – wiemy już wszystko, czekamy tylko na cenę. I dostawy
To, że samochód powstaje na platformie MEB, zauważymy już na pierwszy rzut oka: bateria ma kształt prostopadłościanu z ostrymi rogami (inni producenci ścinają rogi), a na tylnej osi zastosowane zostały hamulce bębnowe:
Intrygująca jest natomiast gęstwina rur i przewodów w przedniej części auta (pierwsza fotografia). Sprawia wrażenie, jakby była co najmniej w części obrócona o 135 stopni w tył, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, by wyeksponować silnik – o ile, oczywiście, nie ulegamy złudzeniu.
Audi Q4 e-tron ma zostać oficjalnie pokazany w połowie kwietnia bieżącego roku, ale już dziś spodziewamy się baterii o pojemności 77 (82) kWh i 225 kW (306 KM) mocy, z czego 150 kW dostępne będzie na osi tylnej, a 75 kW – z przodu. Obecność przedniego silnika może sprawić, że w pewnych zastosowaniach – na przykład przy jeździe miejskiej – samochód będzie oferował wyższe zasięgi niż Volkswagen ID.4 RWD. Auta na platformie MEB z napędem na tył mają ograniczoną rekuperację, żeby samochód nie stracił przyczepności, przy silniku ulokowanym z przodu zaś można sobie pozwolić na więcej.
Ceny Audi Q4 e-tron nie są jeszcze znane, choć producent zapowiada „atrakcyjną ofertę w segmencie premium”. Konkurentami modelu będą m.in. Mercedes EQA (C-SUV, ale mniejszy i FWD), Kia e-Niro (C-SUV, mniejsza i FWD), Volvo XC40 P8 Recharge (C-SUV, mocniejszy, ale mniejszy), Volkswagen ID.4 GTX (zbliżony wymiarowo, również AWD) oraz Hyundai Ioniq 5 (D-SUV, większy).
Dostawy nowego elektryka Audi powinny wystartować latem 2021 roku. Firma chwali się, że jego produkcja będzie neutralna emisyjnie od samego początku.