Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów opublikowało wyniki sprzedaży (rejestracji) aut na terenie Unii Europejskiej i Europy. W styczniu 2025 roku auta elektryczne stanowiły 15 procent nowych pojazdów osobowych w stosunku do 10,9 procent rok temu. Tesla wypracowała udział wynoszący 0,9 procent, tyle, ile Mini, nadal wyprzedza Hondę, Lexusa, Porsche czy Mitsubishi, ale jest pod Mazdą, Suzuki, Nissanem, Jeepem, nawet SAIC Motor.
Samochody elektryczne w Europie – wyniki stycznia 2025
Tak jak opisywaliśmy już wcześniej, auta elektryczne sprzedały się w Polsce w 1 121 egzemplarzach, co stanowi 2,5 procent całego rynku samochodów nowych. To dalszy zjazd, bo cały rok 2024 zamknęliśmy z wynikiem wynoszącym 3 procent. Lepiej wypadły nawet hybrydy plug-in (1 532 egz., 3,6 proc.). Z drugiej strony: kilka lat temu cieszylibyśmy się z takich egzemplarzowych wyników rocznych 😉 Tym niemniej: w akceptacji BEV-ów w styczniu 2025 roku szło nam raczej słabo, ich liczba urosła mniej niż cały rynek samochodów nowych. To lokuje nas ponownie na samym końcu stawki europejskiej, przegrywamy tylko z Chorwacją (źródło):
Znacząco poprawiły się wyniki Niemiec (+53,5 proc. rok do roku, ponownie pierwsze miejsce w Europie), chociaż warto dodać, że baza była słaba, bo styczeń 2024 był pierwszym pełnym miesiącem bez dopłat do aut elektrycznych u naszych zachodnich sąsiadów. Tym niemniej 16,6 procent udziału w rynku to lepiej niż wynosi zeszłoroczna czy tegoroczna unijna średnia. Duży wzrost zaobserwowano też w Zjednoczonym Królestwie (+41,6 proc. r/r) i Belgii (+37,2 proc. r/r). Francja, jeden z dotychczasowych koni pociągowych, wpadła w stagnację (-0,5 proc. r/r), co w sumie pasuje do realiów rynkowych – to w pozostałych krajach wyniki stycznia są „aż za dobre”.
Aby producentom udało się osiągnąć cele emisyjne narzucane przez CAFE, sprzedaż BEV-ów powinna osiągnąć około 25 procent. Jako Polacy możemy im w tym pomóc wykorzystując przy okazji dopłaty w programie NFOŚiGW NaszEauto.
Na rynku europejskim są dwie marki sprzedające auta wyłącznie elektryczne: Tesla i Smart. Tesla ma wyniki bardzo złe (0,9 proc. udziału, -50,3 proc. r/r; więcej tutaj: Spadki Tesli rok do roku na ważnych europejskich rynkach. Efekt Muska, pierwszego kwartału czy faceliftingu Modelu Y?), Smart ma wyniki koszmarne, w styczniu sprzedał zaledwie 60 samochodów wobec 2 254 rok temu. Widać przejście na tańszą chińską produkcję (Geely) i ofensywa modelowa nie pomaga, Smart przestał być „jakiś”, stał się kolejnym producentem aut, który nie potrafi do nich przyciągnąć. Chiński BYD jest prawdopodobnie powyżej Mitsubishi, ale japoński producent pojawia się w rankingu „rozpędem”.
