Niemiecki Autohaus Koenig zamieścił ogłoszenie dotyczące leasingu Renault Zoe. Oferta została tak skonstruowana, żeby raty leasingu zostały w całości pokryte przez niemieckie dopłaty do aut elektrycznych. Efekt? 3 000 zapytań i 300 sprzedanych aut w 20 dni. „Zabrakło sprzedawców do obsługi”.
Szalone dopłaty do aut elektrycznych
Niemiecki rząd uruchomił spore środki, by stymulować rozwój rynku samochodów elektrycznych. Uznano, że gdy ludzie będą kupować auta, zaczną naciskać na rozwój infrastruktury, zarażą swoich sąsiadów, zainteresują się punktami ładowania – i kula śnieżna będzie się toczyć coraz szybciej. Zyska na tym kraj, zyskają na tym obywatele, lokalni producenci też poczują ciśnienie na innowacje.
> Dopłaty do samochodów elektrycznych w Niemczech znowu w górę? Będzie równowartość niemal 40 tys. zł?
Niektórzy sprzedawcy postanowili wykorzystać moment. Autohaus Koenig stworzył ofertę leasingu Renault Zoe, w ramach której dopłata pokrywa całość kosztów posiadania auta. Nabywcy pozostaje tylko uiszczenie opłaty wstępnej lub wstępnej i końcowej, by stać się pełnoprawnym właścicielem elektryka (w przeciwnym razie pojazd wraca do salonu). W ciągu 20 dni od publikacji ogłoszenia autem zainteresowały się 3 tysiące osób, mniej więcej 300 zdecydowało się na podpisanie umowy (źródło).
Cytowany przez Bloomberga dealer z Berlina, który należy do sieci, twierdzi, że sprzedałby więcej samochodów, gdyby miał większą liczbę pracowników. Wyznał też, że spodziewali się wzrostu zainteresowania elektrykami wraz z rozruszaniem dopłat, ale zmiana okazała się uderzająca.
Carfellows, portal oferujący leasingi na elektryki, uważa moment za przełomowy. A Bloomberg dodaje, że od dziś witryna oferuje Smarta EQ w leasingu za 9,9 euro miesięcznie. W czerwcu 2020 roku podobne ogłoszenie zostało zdjęte z witryny po trzech dniach – producent nie nadążał z samochodami. Co prawda w obu przypadkach chodziło o oferty dla firm, które uprawnione są do dodatkowych rabatów, ale nawet osoby fizyczne mogą jeździć elektrykiem od 39 euro miesięcznie (aktualna propozycja z VW e-Up).
Dodajmy, że dopłaty u naszych zachodnich sąsiadów dotyczą przede wszystkim obywateli i osób zatrudnionych w Niemczech. Dla pracującego w ojczyźnie Polaka są one nieosiągalne:
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: podkreślmy, że we wszystkich opisywanych przypadkach mamy do czynienia z ofertami leasingu/wynajmu samochodów skierowanymi do firm. Eksploatujemy auto przez pewien czas (np. 3 lata), ale musimy je oddać – albo dodatkowo zapłacić, żeby mieć je na własność.