W wywiadzie dla tygodnika Automobilwoche wiceprezes działu samochodów elektrycznych w Renault ocenił, że w 2020 roku ceny elektryków zrównają się z cenami aut spalinowych. Na początku będzie to jednak dotyczyło tylko segmentu samochodów małych, do którego należą Renault Zoe i Renault Clio.

Kiedy Zoe w cenie Clio? Renault: Być może nawet w 2020

Gilles Normand, wiceprezes działu samochodów elektrycznych w Renault, uważa rok 2020 za przełomowy dla segmentu aut małych. Jego zdaniem spadające ceny baterii sprawią, że w elektryki Renault osiągną wtedy poziom cen aut spalinowych. Gwoli ścisłości dodajmy, że przedstawiciel firmy nie używał nazw modeli – to tylko nasze obrazowe przedstawienie sprawy.

> Jaki samochód elektryczny warto kupić? Które samochody elektryczne 2018 są tanie i godne uwagi? [RANKING top 5+1]

Wyrównanie cen w segmencie aut średnich i dużych zajmie dodatkowe pięć lat. Elektryczne kompakty mają zrównać się cenowo z samochodami spalinowymi w 2025 roku. To by sugerowało, że cena elektrycznego Nissana Leafa zjedzie do poziomu ceny Aurisa za siedem lat licząc od dziś.

Co ciekawe, Normand przyznał, że producenci już teraz mogliby zaoferować tanie samochody elektryczne, jednak odbiłoby się to kosztem użyteczności aut. A konkretnie: ich zasięgu. Dlatego firma spodziewa się spadku cen baterii (o 20 procent w 2 lata) oraz bierze pod uwagę obniżenie kosztów badawczo-rozwojowych o 40 procent i kosztów produkcji o 30 procent dzięki aliansowi z Nissanem i Mitsubishi.

Dodajmy, że bazowa cena Renault Clio wynosi obecnie (marzec 2018) 42,5 tysiąca złotych. Bazowa cena Renault Zoe ZE 40 (z zasięgiem około 250 kilometrów na jednym ładowaniu) to 132 tysiące złotych.

> Samochód elektryczny vs spalinowy – porównanie opłacalności

|REKLAMA|




|/REKLAMA|

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: