Wygląda na to, że od 2017 roku Renault rozpoczął wygaszanie programu leasingu baterii. Teraz samochody elektryczne Renault można kupić z użyczonym pakietem baterii albo z bateriami na własność.
Leasing baterii w Renault
Leasing baterii w Renault należał do najbardziej uwierających form zakupu samochodu elektrycznego. Auto, owszem, można było mieć na własność, ale za baterie nigdy nie należały do właściciela – były mu tylko użyczane na podstawie comiesięcznej opłaty. Renault tłumaczył to troską o klientów i chęcią obniżenia kosztów zakupu auta, ale w rzeczywistości klient musiał żyć ze świadomością, że część samochodu nigdy nie będzie należała do niego.
> Upgrade z Tesla P90DL do P100D w cenie 10-20 tysięcy dolarów
Od 2017 roku to się zmienia. Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach europejskich, firma daje możliwość zakupu samochodu elektrycznego z bateriami w leasingu lub na własność.
Na przykład najtańszy Renault Zoe R90 22 kWh kosztuje z bateriami 121 900 zł, a ten sam model z wynajmem baterii kosztuje 89 900 zł plus 309 złotych miesięcznego abonamentu przy rocznym dystansie poniżej 7,5 tysiąca kilometrów.
Czy można wykupić baterię od Renault?
PushEVs donosi, że Renault zaczyna pozwalać na wykup baterii nawet w samochodach używanych, w których właściciel musiał żyć z leasingiem akumulatorów trakcyjnych. Sugeruje, żeby wszyscy nabywcy aut elektrycznych próbowali się dogadać z Renault.
> Jaki NAPRAWDĘ ma zasięg Nissan Leaf (2018)? [ODPOWIADAMY]
W ostateczności można uciec się do punktu 14.1.4 umowy leasingu baterii, która mówi o 10-procentowej utracie wartości baterii po każdym roku kalendarzowym, poczynając od 13. miesiąca obowiązywania umowy. Przy czym koszt baterii określono na równowartość 7 000 euro plus VAT.
Co by to oznaczało w przeliczeniu na złotówki?
- w pierwszym roku użytkowania baterię można by wykupić za równowartość 36,3 tysiąca złotych,
- w drugim roku użytkowania – za 32,6 tysiąca złotych,
- w trzecim roku użytkowania – za 29,4 tysiąca złotych,
- w czwartym roku użytkowania – za 26,4 tysiąca złotych
…i tak dalej. Są to jednak kwoty maksymalne przy zerwaniu umowy leasingu. Dlatego lepszą opcją zawsze będzie próba dogadania się z leasingodawcą.
> Używana Tesla z dużym przebiegiem – warto kupić? [FORUM] Co się psuje w Tesla Model S?
|REKLAMA|
|/REKLAMA|