Renault i Valeo ujawniły, że pracują nad nowym silnikiem elektrycznym E7A, który przy tej samej wydajności, co silnik z Renault Megane E-Tech Electric, będzie o 30 procent bardziej kompaktowy. Silnik nie będzie wykorzystywał metali ziem rzadkich, tylko elektromagnesy, ma być gotowy do masowej produkcji pod koniec 2027 roku. Jego moc maksymalną określono na 200 kW, urządzenie ma pracować w architekturze 800 V zamiast obecnej 400 V.

Renault z nowymi silnikami za 4 lata

Aktualne Renault Megane E-Tech Electric i nowe Renault Scenic E-Tech Electric wykorzystują trzecią generację silników elektrycznych Renault o oznaczeniu ePT-160kW, które osiągają maksymalnie 160 kW/218 KM mocy. Z podobnej serii silników skorzysta najnowsze Renault 5, w którym będzie montowany ePT-100kW wytwarzany w zakładach w Cleon (Francja) od 2024 roku (źródło).

Nowy E7A powstaje w ramach kooperacji z Valeo; Renault zajmuje się współpracą z falownikiem, integracją z układem chłodzenia (zewnętrzne systemy) i wirnikiem, z kolei Valeo zajmuje się zaprojektowaniem stojana. Silnik, jak wspomnieliśmy, ma być około 30 procent bardziej kompaktowy niż obecne przy tej samej mocy, ma też nie wykorzystywać magnesów trwałych, dzięki czemu Renault nie będzie zależne od metali ziem rzadkich przetwarzanych niemal wyłącznie w Chinach.

Korpus nowego silnika E7A Renault. Na ilustracji podkręciliśmy jasność, bo w pierwotnej wersji nie było widać prawie niczego. W dolnej części widoczne jest wyjście półosi, mamy tam więc też przekładnię. W górnej części widoczne są wpusty cieczy chłodzącej oraz jakaś chłodnica – możliwe, że oleju (c) Renault

Silniki elektryczne bez magnesów trwałych mają niższą moc z jednostki objętości, co przekłada się na nieco gorszą wydajność, ale nie potrzebują sprzęgieł, żeby przełączyć się na luz.

Nowy silnik ma mieć do 200 kW/272 KM mocy, będzie zatem mocniejszy niż dotychczasowy ePT-160kW bez, jak deklaruje producent, zwiększania zużycia energii. Urządzenie ma współpracować z architekturą 800 V, co powinno przełożyć się na krótsze czasy uzupełniania energii. Niestety, jego seryjną produkcję zaplanowano dopiero na koniec 2027 roku, cztery lata po Geely i Volkswagenie, które już wprowadziły lub właśnie wprowadzają na rynek bardzo podobne konstrukcje (patrz np. silnik APP550).

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 4.8]