Volkswagen Group Polska podał dziś szereg ważnych informacji na temat tegorocznych planów. Dowiedzieliśmy się między innymi, że w nadchodzących kilkunastu miesiącach zadebiutuje aż dziewięć nowych modeli samochodów, że nie będzie Seata el-Borna oraz że cena VW ID.4 w najtańszej wersji wyniesie mniej niż 170 tysięcy złotych.
Volkswagen nie żartuje z elektryfikacją. Ani trochę
Spis treści
Zanosi się na to, że o ile Tesla otwiera ludziom oczy, gdy chodzi o elektryfikację, to koncern Volkswagena za moment będzie szedł najszerszą ławą, gdy chodzi o gamę modelową. W 2021 roku będą miały miejsce następujące premiery elektryków:
- Skoda Enyaq (ceny już są),
- Skoda Enyaq iV Coupe, czyli odpowiednik dawnej Vision iV (zdjęcie poniżej),
- Volkswagen ID.4 (ceny znamy od kilku miesięcy),
- Volkswagen ID.5, czyli Volkswagen ID.4 coupe lub też Volkswagen ID. Vizzion/Space Vizzion (sedan/kombi, elektryczny odpowiednik Passata),
- Audi e-tron GT (luty 2021),
- Audi Q4 e-tron,
- Audi Q4 e-tron Sportback,
- Cupra el-Born.
To proste zestawienie niesie ze sobą gigantyczną ilość informacji. Podczas tej prezentacji po raz pierwszy oficjalnie potwierdzono nazwę Enyaq iV Coupe oraz Volkswagen ID.5. Dotychczas jedynie spekulowaliśmy, że auta mogą otrzymać takie nazwy (przy Skodzie strzelaliśmy również w „Sportbacka”).
Seat el-Born NIE, Cupra el-Born TAK. Plus niespodzianka: Porsche
To nie wszystko. Dowiedzieliśmy się też, że Seat el-Born nie jest na razie planowany jako „Seat” – wbrew pogłoskom z końca 2020 roku – ale oczywiście nie zniknie. Trafi na rynek jako Cupra el-Born. Domyślaliśmy się tego w październiku zeszłego roku, choć koncern Volkswagena nigdy nie wyartykułował tego wprost. Teraz te wnioski potwierdził nam Pavel Šolc, prezes zarządu Volkswagen Group Polska.
Okazuje się, że ta lista nie jest wyczerpująca, ponieważ w 2021 roku zobaczymy „jeszcze jeden model, który będzie dla nas niespodzianką”. Strzelamy, że tą niespodzianką będzie albo Porsche Taycan Cross Turismo, albo elektryczne Porsche Macan. Raczej Taycan Cross Turismo, którego udało się ostatnio uchwycić bez kamuflażu (źródło):
Ceny VW ID.4 poniżej 170 tysięcy złotych
Ostatnią godną uwagi informacją jest rychły debiut Volkswagena ID.4. Na razie wiemy, że cena VW ID.4 w wersji 1st startuje od ponad 202 tysięcy złotych, natomiast wariant nie-1st, zapewne z baterią 58 (62) kWh i silnikiem o mocy 150 kW (204 KM) napędzającym tylne koła ma kosztować mniej niż 170 tysięcy złotych.
Volkswagen ID.4 z limitowanej edycji 1st
Nawet gdyby to było 169 990 złotych, Kia e-Niro zyska na rynku bardzo solidnego konkurenta: większego, o nieco mniejszym zasięgu, ale lepszym napędzie (tył vs przód), z możliwością ładowania nawet z mocą do 100 kW. Jeżeli zatem ktoś jeszcze nie zdecydował się na zakup e-Niro, to dobrze zrobi wstrzymując się 2-3 miesiące 🙂
Aktualizacja 2020/01/31, godz. 22.48: przy VW ID.5 dopisaliśmy ID. Vizzion/Space Vizzion po uwagach naszego Czytelnika oraz namyśle. Wygląda na to, że „ID.x” będzie wyznaczało linię modelową samochodu, a wariant nadwoziowy zostanie wyznaczony przez kolejne słowo, np. Sportback, Coupe itd.