Mniej więcej do 2023 roku na rynku powinien zadebiutować Mercedes EQE, SUV zbudowany na zupełnie nowej platformie, której rynkowy debiut zaplanowano na rok 2021 wraz z Mercedesem EQS. Auto będzie konkurowało ze spalinową klasą GLE oraz z Audi e-tron, BMW iX5 i Teslą Model X.
Mercedes EQE – jedna nazwa, dwie linie
Oznaczenie „EQE” symbolizuje obecnie zarówno samochody osobowe mniejsze niż EQS, jak też SUV-y większe niż EQC. To auta segmentu E/E-SUV, a więc o długości około 5 metrów i z rozstawem osi powyżej 2,9 metra. Według portalu Auto Express, który zdobył zdjęcia auta w zamaskowanej wersji, EQE-osobowy i EQE-SUV będą miały niemal identyczne przody.
Dziennikarze ujawniają, że Mercedes złożył wnioski rejestracyjne dotyczące nazw od EQE 300 do EQE 600 – liczba oznacza prawdopodobnie moc samochodu – oraz spodziewają się, że w konstrukcji auta zostanie wykorzystana stal, aluminium i włókna węglowe, by obniżyć masę pojazdu. Dzięki temu bateria o pojemności 100 kWh ma wystarczyć do przejechania 690 kilometrów.
Gdyby była to wartość określona według procedury WLTP (czyli „690 jednostek”, nie „kilometrów”), realny zasięg Mercedesa EQE wynosiłby do 590 kilometrów. Takich parametrów w tym segmencie nie oferuje dziś nikt, Tesla Model X z baterii 92 (102) kWh uzyskuje „zaledwie” 507 jednostek WLTP.
Mercedes EQE – tak jak i EQS – powstanie na płycie podłogowej MEA, która będzie się nadawała wyłącznie do produkcji aut elektrycznych. To zmiana w stosunku do Mercedesów EQA, EQB, EQC i EQV, które konstruowane są na bazie swych spalinowych odpowiedników.
Wszystkie zdjęcia TUTAJ (c) Auto Express