Błąd w Tesli nagrany przez jednego z internautów. Ręka wystawiona przez okno sprawia, że samochód zaczyna wyświetlać postać podążającą za autem nawet wtedy, gdy porusza się ono z szybkością 30 mph / 48 km/h. Pod wpisem pojawiły się wzmianki o innych pomyłkach interpretacyjnych elektroniki.
Duchy za samochodem, kosze na śmieci zamiast aut, psia głowa jako ciężarówka
Podążająca za autem ludzka postać wydaje się być stosunkowo wyluzowana jak na szybkość marszu wynoszącą prawie 50 km/h. Ktoś stwierdził nawet, że „uwielbia tę funkcję, bo to dobry sposób na straszenie siostrzeńców” (źródło).
If I put my arm out the window, my @Tesla thinks I have a man following me. 😳🤫😂 pic.twitter.com/PuDcSEyQe4
— Al≡x Gay≡r (@alex_gayer) September 25, 2020
Inni internauci zauważyli, że samochód dostrzega nieistniejące pojazdy będąc blisko ścian lub pudeł w garażu. Stojąca obok Tesli żona autora nagrania została przedstawiona jako autobus szkolny – on się śmiał, ale małżonka nie uznała tego za zabawne.
Kolejny kierowca przeraził się nie na żarty, gdy na ekranie pojawił się ciągnik siodłowy. Miał wrażenie, że go przeoczył, tymczasem komputer Tesli uznał za samochód ciężarowy… głowę psa, którą ten akurat wystawił przez okno. Z wcześniejszych doniesień wiemy też, że auto potrafi widzieć pachołki tam, gdzie ich nie ma. Oraz że przedstawia niektóre spalinowe pojazdy jako kosze na śmiecie.
Pomyłki zdarzają się najczęściej przy niewielkich szybkościach jazdy i podczas postoju:
Problemy z wizualizacjami nie są regularne. Jeśli stają się uciążliwe, pomaga restart komputera.