Koncern Stellantis po raz drugi oficjalnie zaprezentował platformę STLA Medium będącą funkcjonalnym odpowiednikiem MEB Volkswagena. Wykorzysta ona architekturę 400 V, ma pozwalać na budowanie samochodów elektrycznych o zasięgu wynoszącym ponad 700 jednostek WLTP oraz ma być pierwszą platformą z serii STLA, która trafi na rynek. Odbędzie się to teraz, „niecałe dwa lata po prezentacji podczas EV Day w lipcu 2021 roku”.
Samochody na platformie STLA Medium
Spis treści
Informacja o platformie STLA Medium przeszła w mediach raczej niezauważona, tymczasem dla koncernu Stellantis jest to spory przełom. Nowe rozwiązanie to koniec z konwersjami (patrz: e-CMP, EMP2), bo STLA Medium zaprojektowano z myślą o samochodach elektrycznych – dokładnie tak samo, jak wspomnianą MEB Volkswagena.
STLA Medium została zaprojektowana z myślą o samochodach segmentów C i D o długości między 4,3 a 4,9 metra, z rozstawem osi między 2,7 a 2,9 metra. Ma ona pozwalać na prześwit wynoszący nawet ponad 22 cm i koła (felgi wraz z oponami) o średnicy do 75 cm, 29,5 cala. Ten ostatni parametr ma być „kluczowym atrybutem konstrukcji platformy”, co też jest intrygującym sformułowaniem (źródło).
Pojemności baterii, różne rodzaje ogniw, niskie zużycie energii
STLA Medium wykorzysta architekturę 400 V, nie spodziewajmy się zatem mocy ładowania przekraczających istotnie 200 kW (czytaj: 205-210 kW jako teoretyczne maksimum). Obecne baterie też osiągają okolice 2-2,2 C (100 kW przy 50 (45) kWh). Największa bateria ma mieć 98 kWh pojemności użytecznej, co oznacza około 104 kWh pojemności całkowitej. Będą też pojemności mniejsze wynoszące 87 (~82) kWh.
Firma nadal chce walczyć o efektywność energetyczną i zużywać mniej niż niż 14 kWh/100 km. Chwali się optymalizacją układu kierowniczego (czyżby steer-by-wire?) czy ogrzewania i klimatyzacji. Ujednolicony kształt i identyczny obwód akumulatorów niezależnie od ich pojemności ma obniżać koszt ich montażu, co sugeruje zastosowanie co najmniej dwóch różnych typów ogniw Li-ion. Może trzech.
W przyszłości mają się pojawić ogniwa bezniklowe, bezkobaltowe oraz ze stałym elektrolitem.
Ładowanie od 20 do 80 procent ma trwać 27 minut. Zasięgi mają wynieść do 700 jednostek WLTP przy akumulatorze Performance pack oraz do 500 jednostek WLTP przy baterii standardowej. Auta będą dostępne z napędem na przód (FWD) lub na wszystkie koła (AWD), moce mają wynieść od 160 kW/218 KM do 285 kW/387 KM.
Peugeot E-3008 jako pokaz możliwości STLA Medium?
Stellantis zakłada, że na platformie STLA Medium będzie produkowanych do 2 milionów samochodów rocznie, całość wystartuje już w 2023 roku, pierwszym wdrożeniem będzie prawdopodobnie Peugeot E-3008. Platforma jest rozwiązaniem sprzętowo-napędowym, w przyszłości ma zostać uzupełniona o technologie STLA Brain, STLA SmartCockpit, STLA AutoDrive, które pozwolą m.in. na aktualizacje oprogramowania z użyciem OTA („bezprzewodowe”). To kolejne bardzo wyraźne skojarzenie z MEB Volkswagena.
Nowa platforma zostanie wdrożona w kilku zakładach w całej Europie, czyli domyślamy się, że otrzyma ją Peugeot, Opel, Citroen, DS, może też Jeep (porównaj: wzmianka o prześwicie). Linie produkcyjne w Tychach zoptymalizowano pod kątem (e-)CMP, więc w Polskim zakładzie na razie raczej jej nie zobaczymy.
Nota od ŁB: dziś Karkonosze, część II i ostatnia. Następny artykuł zostanie opublikowany za wiele godzin, późnym popołudniem.