Do redakcji Elektrowozu odezwał się Czytelnik, który spytał nas o to, czy dysponujemy może przewodem do ładowania elektryka z bardzo specyficznym portem. Myśleliśmy, że to kto inny sfotografował dla nas gniazdo ładowania nowego BYD-a Han L, tymczasem okazało się, że zaczepił nas świeżo upieczony właściciel prawdopodobnie jedynego HiPhi Z w Polsce. Auto jest niezwykłe, uznaliśmy, że warto je pokazać a przy okazji pomóc jego nabywcy z uzupełnieniem energii.
Samochód sprowadzony bezpośrednio z Chin – co warto wiedzieć
Zacznijmy od tematu, od którego wszystko się zaczęło. Chińskie auta posiadają dziś dwa porty ładowania, GB/T DC oraz GB/T AC. Pierwszy stosowany jest do ładowania prądem stałym (DC), drugi używany jest do prądu przemiennego (AC). To nie przypadek, że pierwszy jest „mocno inspirowany” japońskim Chademo, drugi z kolei wygląda jak europejski Typ 2 – chińskie firmy i urzędy dość często dokonują takich „zapożyczeń”, jeśli przyspiesza to rozwój. Ale warto zaznaczyć, że na poziomie protokołów porty nie są kompatybilne z ładowarkami stosowanymi w Europie:
Jeśli ktoś dysponuje kompatybilnym urządzeniem, zapraszamy do podzielenia się informacją w komentarzach lub w wiadomości do redakcji. Przekażemy.
Sam HiPhi Z prezentuje się futurystycznie i kosmicznie. Niskie, miejscami kanciaste shooting-brake, posiada baterię o pojemności aż 120 kWh. Dodajmy do tego dwa silniki o mocy 494 kW/672 KM oraz 820 Nm momentu obrotowego i doskonałe prowadzenie za sprawą skrętnych wszystkich czterech kół, podkreśla Wired (źródło). Deklarowany przez producenta zasięg wynosi 705 jednostek według CLTC, co realnie może oznaczać do 580 jednostek WLTP – czyli wartość pasującą do auta z baterią o pojemności… 80 kWh [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu].
Na dachu zauważymy charakterystyczne wzniesienie lidaru, drzwi otwierają się po naciśnięciu przycisku na środkowym słupku, aby je zamknąć, należy… wcisnąć pedał hamulca. Pasażerowie z tyłu mogą wdusić przycisk na dachu, oprócz tego można też wydać polecenie głosowe albo odnaleźć odpowiednią opcję na ekranie centralnym 😉
We wnętrzu jest równie ciekawie: ekran środkowy automatycznie pochyla się ku kierowcy, może też podrygiwać w rytm niektórych filmów (!). System audio to Meridian, posiada kontrolki pozwalające na wyświetlenie na zewnątrz wybranych znaków czy nawet napisów. Nasz Czytelnik napisał dla nas… zresztą, sami zobaczcie:
Najbardziej zaskakujący jest fakt, że świeżo upieczony właściciel kupił samochód jako nowy w cenie mieszczącej się w dopłatach NaszEauto. Zyskał więc jedyny w swoim rodzaju, futurystyczny pojazd z gigantyczną baterią za bardzo dobre pieniądze. Spytaliśmy go o to, czy nie martwi się, że HiPhi zbankrutowało w 2024 roku, nie ma więc mowy o aktualizacjach oprogramowania, nie mówiąc już o naprawach na drugim końcu świata. Na to pytanie jak na razie nie uzyskaliśmy odpowiedzi.