Portal Autocar dotarł do zdjęć ukazujących model Smart #3, większego brata Smarta #1. Auto bardzo przypomina poprzedni model, kojarzy się też z Volkswagenem ID.4. Samochód powstanie na platformie SEA Geely, prawdopodobnie SEA2, czyli tej samej, na której zostanie zbudowany Polski Samochód Elektryczny. Model powinien trafić do sprzedaży w 2023 roku.
Smart #3, czyli nowy model co 15-20 centymetrów, jak w Maździe
Europa lubuje się w crossoverach/SUV-ach, zwykle generują one firmom większą sprzedaż nich wynosi ich udział w całej gamie modelowej, wynika z analizy Car Industry Analysis. W Tesli nadwozia typu SUV stanowią dokładnie 50 procent oferty (Model X + Model Y), tymczasem sam Model Y odpowiada za 60 procent sprzedaży! Z prostego rachunku ekonomicznego wynika zatem, że producenci powinni odpuścić sobie prace nad innymi typami nadwozi. Należący do Mercedesa i Geely Smart właśnie to robi.
Po Smarcie #1 firma chce wprowadzić na rynek Smarta #3. Obydwa auta są do siebie podobne, Smart #3 ma być nieco większy niż starszy brat, jego długość wyniesie około 4,4-4,5 metra, szerokość mniej więcej 1,8 metra, wysokość około 1,6 metra (źródło). To wymiary bardzo zbliżone do VW ID.4 oraz zwiastujące wymiary Polskiego Samochodu Elektrycznego „Izera”.
The new Smart #3 SUV has leaked ahead of its 2023 debut – what do you think of the design? https://t.co/anj5oIeZBa pic.twitter.com/qELcGSHanz
— Autocar (@autocar) November 17, 2022
Smart #3 zadebiutuje w 2023 roku, wtedy też powinien trafić do sprzedaży. Spodziewamy się, że samochód będzie dysponował wariantem z silnikiem napędzającym tylną oś oraz wersją z dwoma silnikami – ta ostatnia może być sprzedawana pod marką Brabus. W Smarcie #1 podstawowa konfiguracja to silnik o mocy 200 kW/272 KM i bateria 66 kWh.
Autocar utrzymuje, że Smart #3 będzie ważył mniej niż 1,9 tony, co jak na elektryka segmentu C-SUV jest świetnym rezultatem i bardzo dobrze świadczy o platformie SEA Geely oraz o dostawcy ogniw. Ceny? Skoro cena Smarta #1 zaczyna się od około 210 tysięcy złotych, Smart #3 będzie o co najmniej kilka procent droższy. To dobry wskaźnik, w jakim przedziale będzie startować PSE „Izera”.