Mercedes oficjalnie zaprezentował nowego Mercedesa CLA. Zgodnie z obowiązującą od niedawna nomenklaturą, elektryk nosi nazwę Mercedes CLA with EQ Technology, dostępny będzie w wariantach CLA 250+ i CLA 350 4Matic, przynajmniej na razie. Obydwa wyposażone są w baterię o pojemności ~90 (85) kWh, architekturę 800 V pozwalającą na ładowanie z mocą do 320 kW. Z czasem pojawią się też wersje tańsze z baterią LFP o mieszczącą do ~62 (58) kWh energii.
Mercedes CLA (2025) z bliska
Spis treści
O technologiach wykorzystanych w samochodzie słuchaliśmy od ponad roku, szczegółowa specyfikacja Mercedesa CLA jest znana od co najmniej pięciu miesięcy. Jako redakcja Elektrowozu rozmawialiśmy też o modelu siedząc za kierownicą koncepcyjnego protoplasty, Mercedesa Vision EQXX, i inżynierowie nie kryli się zbytnio z opowiadaniami o nowinkach. Podczas jednej z dyskusji dowiedzieliśmy się na przykład, że znacznie większym problemem niż chłodzenie ogniw, jest ich ogrzanie, bo tolerancja Li-ion na wysoką temperaturę jest spora, natomiast przy niskich temperaturach wydajność mocno spada.

Nowy Mercedes CLA w wersji spalinowej (w tle) i elektrycznej. Odróżnisz je po atrapach chłodnicy: trójwymiarowej i perforowanej, z chromowanymi listwami (wariant spalinowy) oraz płaskiej, rozświetlonej gwiazdkami Mercedesa (elektryk, na pierwszym planie) (c) Mercedes
Producent obiecuje, że Mercedes CLA 250+ podczas 10 minut postoju na ultraszybkiej ładowarce (do 320 kW) uzupełni nawet 325 jednostek WLTP zasięgu. Daje to 278 kilometrów realnie w trybie mieszanym, 195 kilometrów przy 120 km/h i około 150 kilometrów przy 140 km/h [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu]. Zasięgi dla wyższych szybkości mogą być lepsze, auto ma współczynnik oporu powietrza zaczynający się od 0,21 (rosnący z dodatkowym wyposażeniem). Łatwo przeliczymy, że te 10 minut postoju pozwoli na przesunięcie wskaźnika baterii z 10 na 51 procent.
Tym samym Mercedes zostaje kolejnym zawodnikiem, który powinien naładować się do 80 procent w około 22 minuty. Tesla zaczyna grać w drugiej lidze.
Wersje, moce i zasięg, również realny
Bazowy Mercedes CLA 250+ ma napęd na tył i 200 kW/272 KM mocy i 335 Nm momentu obrotowego. Wersja 4Matic (AWD) oferuje 260 kW/354 KM mocy i 515 Nm momentu obrotowego (źródło), za co częściowo odpowiedzialny jest przedni silnik o mocy 80 kW. Oczywiście jeden silnik to lepszy zasięg, przy najmniejszych felgach są to maksymalnie 792 jednostki WLTP, 677 kilometrów realnie w trybie mieszanym, 475 kilometrów przy 120 km/h oraz 364 kilometry przy 140 km/h i rozładowaniu baterii do zera [wstępne obliczenia]. Ponownie: im wyższa szybkość, tym wartości mogą być lepsze niż obliczone, a to za sprawą aerodynamiki.
Producent chwali się dwubiegową przekładnią na tylnym silniku, falownikiem na węgliku krzemu, zapowiedział też baterię ~62 (58) kWh na ogniwach litowo-żelazowo-fosforanowych pod koniec roku. Nowy CLA nie ma one-pedal driving, ale może się zatrzymać, gdy w trybie rekuperacji wykryje przed sobą przeszkodę lub będzie jej świadomy (sygnalizatory). Nie jest jasne, czy ta świadomość pochodzi z mapy, czy może jest kwestią kamer – w każdym razie funkcja powoli staje się nieodróżnialna od one-pedal driving.
Pompa ciepła i oprogramowanie
Ciekawostką jest pompa ciepła powietrze-powietrze Mercedesa CLA. Nie musi wykorzystywać obiegu wodnego z klasycznej chłodnicy, może transferować ciepło bezpośrednio z napędu, baterii lub atmosfery. Sporo zmieniło się też w oprogramowaniu. Nowy CLA with EQ Tech to pierwszy model Mercedesa w całości działający pod kontrolą MB.OS. Ma zintegrowany system ChatGPT, ma grafiki generowane z użyciem Unity Engine, ma 4. generację MBUX, ma wreszcie nawigację opartą na Mapach Google, a nie Here, jak dotychczas.
Samochód „przygotowany jest” do obsługi V2G oraz V2H, czyli zasilania sieci elektroenergetycznej lub domu z baterii samochodu. Wymaga ona jednak obecności dwukierunkowej ładowarki prądu stałego (DC), co brzmi drogo. Dotychczas z tego rozwiązania korzystał Nissan Leaf, Mitsubishi Outlander PHEV, w przypadku elektryków z portami CCS2 ma je tylko Volkswagen w modelach na platformie MEB oraz Ford (również MEB) w Capri i Explorerze.
Ceny
Mercedes i BMW są na tyle miłe, że podczas premier od razu mają samochody w konfiguratorach. Mercedes CLA with EQ Tech jest wyjątkiem, dostajemy tylko stronę informacyjną (TUTAJ). Z nieoficjalnych przecieków wynika, że bazowa cena Mercedesa CLA 250+ będzie zaczynać się powyżej 50 000 euro, czyli w okolicy 216 900 złotych.