Nieco ponad rok temu Mercedes ogłosił, że od 2025 roku będzie wprowadzał na rynek tylko nowe platformy elektryczne. Teraz firma podała też datę, kiedy zadebiutuje nowy model stworzony od podstaw jako auto wyłącznie spalinowe. Ma to być rok 2023, samochodem będzie „E-klasa ze swoimi pochodnymi”, usłyszał niemiecki Automobilwoche od szefa rozwoju w firma, Markusa Schaefera.
Debiuty spalinowych Mercedesów skończą się w 2023 roku
Nowa „E-klasa i jej pochodne” nie oznaczają końca silników spalinowych w Mercedesie. Po pierwsze: utrzymają się one w tym i pokazanych wcześniej samochodach, niewykluczone, że będą przechodziły faceliftingi, więc firma spodziewa się, że auta niezelektryfikowane będą miały swoich odbiorców jeszcze w okolicy 2029-2031 roku, bo cykl życia produktu trwa zwykle 6-8 lat, w zależności od jego popularności. Po drugie: Schaefer mówi o debiucie wyłącznie spalinowym, nie zaś o modelach hybrydowych.
Uściślijmy też, że „pochodne” należy rozumieć szeroko, zarówno modele C-, jak też S-klasy.
Nowa platforma MB.EA, która pojawi się w 2025 roku, zostanie zaprojektowana od podstaw z myślą o autach elektrycznych, ale producent nie deklaruje jasno, czy przewidziano w niej miejsce dla ewentualnego spalinowego generatora prądu (tj. silnika). Wiadomo natomiast, że gdy w połowie dekady wejdzie w życie nowa norma emisji spalin Euro 7, firma planuje mocne ograniczenie oferty silnikowej. Oprócz tego producent zamierza w tym zakresie współpracować z Renault. Wodorowe ogniwa paliwowe nie są brane pod uwagę ze względu na koszty, wydajność i przestrzeń, którą zabierają zbiorniki z gazem.
Co ciekawe, ostatni tylko-spalinowy model poprzedzi nowego elektryka C-klasy, który może błyszczeć pod względem niskiego zużycia energii. Auto pojawi się w 2024 roku, nie jest jasne, czy jego platforma będzie należała do rodziny MB.EA.