Jak zauważył portal InsideEVs, w aplikacji MyOpel (właściwie: myOpel) pojawiła się możliwość zarządzania pewnymi funkcjami aut elektrycznych i zelektryfikowanych Opla, które powstały na bazie modeli Grupy PSA. Appka do kontaktu z samochodem wykorzystuje transmisję online i… nie jest pewne, czy w ogóle działa.
Aplikacja MyOpel do pobrania
Aplikacja dostępna jest dla Androida (TUTAJ) i iPhone (TUTAJ) od końca 2019 roku. Oprogramowanie zastępuje starszą wersję o nazwie OnStar Europe, która nie działa z modelami opartymi na platformach Grupy PSA. Dodajmy jednak, że MyOpel – program stworzony przez Grupę PSA – nie radzi sobie z autami opracowanymi we współpracy z General Motors.
Producent deklaruje jednak, że appka obsłuży elektrycznego Opla Corsę-e oraz hybrydowego Grandlanda X, a z naszego punktu widzenia to jest najważniejsze.
MyOpel, oprócz standardowych funkcji, jak historia serwisowa samochodu czy podręczniki użytkownika, od kwietnia bieżącego roku powinien pozwalać również na:
- sprawdzanie postępów ładowania,
- planowanie godzin ładowania,
- uruchamianie klimatyzacji online.
> Opel Corsa-e? Właśnie zrezygnowałem. Kupuję Teslę Model 3 SR+ [Czytelnik]
Aplikacja powinna podawać średnie spalanie lub zużycie energii samochodu, a także wyliczać pozostały zasięg na podstawie stopnia naładowania baterii. InsideEVs utrzymuje, że zasięg będzie uwzględniał styl jazdy kierowcy – wierzymy na słowo, w dokumentacji niczego podobnego nie udało nam się znaleźć.
Jeszcze w tym roku mają pojawić się kolejne funkcje, a wśród nich:
- cyfrowy kluczyk dla maksymalnie 5 użytkowników,
- włączanie i wyłączanie świateł,
- możliwość zatrąbienia.
Na razie w Sklepie Google i App Store pokazywane są wyłącznie screenshoty przetłumaczone w programie graficznym. Opinie są druzgocące, internauci narzekają, że w aplikacji nic nie działa – dlatego zanim zdecydujemy się na zakup Grandlanda X czy Corsy-e poprośmy o prezentację funkcji.