Opel planuje wskrzeszenie modelu Monza, twierdzi Auto Motor und Sport. Czterdzieści lat temu Opel Monza był dużym samochodem osobowym, konkurentem BMW serii 6, teraz miałby to być czysto elektryczny crossover ulokowany powyżej Insigni (segment D). Samochód powstałby na platformie eVMP.
Opel Monza = duży elektryczny crossover/SUV z dużą baterią? Poprosimy więc o dobrą cenę
Według informacji podawanych przez niemiecki dwutygodnik Opel Monza na zupełnie nowej platformie wykorzystywałby baterie o pojemnościach od 60 do 100 kWh (źródło). Pozycjonowany powyżej Insigni należałby prawdopodobnie do segmentu D-SUV, konkurowałby więc z Volkswagenem ID.4 i Skodą Enyaq iV (pogranicze C- i D-SUV), nie wspominając o Tesli Model Y czy Mercedesie EQC.
Nowa platforma Grupy PSA, eVMP, ma pozwalać na budowanie samochodów z napędem na przód i obie osie, z jednym lub dwoma silnikami o mocach do 250 kW, z zasięgami między 400 a 650 jednostkami WLTP (340-560 km). Na rynku zadebiutuje w C-SUV-ie, prawdopodobnie nowym Peugeocie e-3008, w roku 2023. Stworzony w oparciu o nią nowy Opel wydaje się więc całkiem prawdopodobny. Takoż i Citroen.
Stary-nowy Opel Monza zaprezentowany podczas targów IAA 2013. Auto nie wyszło poza fazę wystawową (c) Alexander Migl / Wikimedia Commons
Pomysł wydaje się sensowny, producenci nieprzypadkowo przypuścili atak na segment D. Pozwala on na podyktowanie nieco wyższych cen, by ukryć w nich zarówno koszty baterii, jak też procesu badawczo-rozwojowego. Jedynym problemem tej spekulacji jest spodziewana data premiery: w roku 2024 sytuacja rynkowa będzie znacząco odmienna od tej dzisiejszej.
Zdjęcie otwierające: wystawowy Opel Monza na targach IAA 2013. Auto nigdy nie trafiło do produkcji (c) Alexander Migl
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: