Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Opel Mokka – prezentacja wkrótce, dostawy od 2021 roku

Opel zaprezentował zwiastun nowego Opla Mokka, czyli elektrycznego crossovera segmentu B-SUV. Samochód zostanie pokazany „wkrótce”, teraz widzimy go tylko w mocno zakamuflowanej formie. Spodziewamy się, że specyfikacja auta nie będzie odbiegała od innych modeli na platformie e-CMP.

Opel Mokka już bez „X”, za to z napędem elektrycznym

Pierwszą rzucającą się w oczy zmianą jest brak litery „X” w nazwie, która dokleiła się do niej przy faceliftingu w 2016 roku, gdy „Opel Mokka” stał się „Oplem Mokka X”. Mamy więc powrót do źródeł.

Na zwiastunie niewiele widać i gdyby twórcy filmu nie kazali nam się przez chwilę wpatrywać w tył auta, pomyślelibyśmy, że mamy do czynienia z pstrokato umalowaną Corsą-e. Na boku dostrzeżemy jednak linię drzwi równoległą do nadkola oraz dużą klapkę portu ładowania z zaokrąglonym dołem. W Corsie-e kształty są inne, choć już przetłoczenia nad klamkami prezentują się podobnie:

Nowy Opel Mokka ma być dostępny w wersjach spalinowych i czysto elektrycznej. Wnętrze będzie „w pełni cyfrowe” i wypełnione „tylko tym, co najważniejsze”, co podpowiada surowość i brak rozdmuchanej gamy opcji (źródło). Oczywiście mamy nadzieję, że kierownica będzie raczej „tradycyjna” niż „cyfrowa” (tj. wygenerowana komputerowa), z kolei starodawny lewarek skrzyni biegów i tunel środkowy wypadną w końcu ze zbioru opcji „najważniejszych”.

Nie są na razie znane żadne dane techniczne Opla Mokka (2021), dlatego wszystko, co napiszemy dalej, stanowi wyłącznie spekulacje.

Spodziewamy się, że elektryczny crossover powstanie na bazie e-CMP, czyli będzie posiadał baterię o pojemności około 47 kWh (całkowita: 50 kWh), silnik o mocy maksymalnej wynoszącej 100 kW (136 KM) i momencie obrotowym równym 260 Nm. Dokładnie tak samo, jak DS 3 Crossback E-Tense czy Peugeot e-2008.

> Peugeot e-2008: cena od 145 200 złotych w wersji Active. Taniej niż Hyundai Kona Electric 39,2 kWh!

Zasięg? Stawiamy na 310-320 jednostek WLTP, więc do 260-265 kilometrów w trybie mieszanym przy spokojnej jeździe. Cena? Zaryzykujemy twierdzenie, że ulokuje się między 139 a 150 tysiącami złotych, żeby samochód zmieścił w przedziale wyimaginowanych dopłat dla firm. Gdybyśmy mieli podać precyzyjniejszą kwotę, oczekiwalibyśmy od 139 do 143 tysięcy złotych – żeby zabić sprzedaż Mini Electric i BMW i3.

Auto ma zostać oficjalnie pokazane już wkrótce. Jego produkcja wystartuje pod koniec 2020 roku, a do nabywców samochód zacznie trafiać z początkiem roku 2021.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: spekulacje na temat zespołu napędowego zapożyczył sobie od nas jeden z polskich portali i dopisał „Materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone” 🙂

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version