Problemy z rozruchem fabryki Volkswagena w Kassel (Niemcy) spowodowały, że teraz wytwarzanych jest mniej silników APP550, które zastąpiły starsze APP310. W efekcie zakłady w Zwickau i Emden (Niemcy) spowalniają produkcję Volkswagenów ID., dowiedział się dziennik Handelsblatt. W listopadzie i grudniu również z fabryki w Mlada Boleslav (Czechy) ma wyjechać mniej Skód Enyaq. Najbardziej podejrzliwi z analityków utrzymują, że sytuacja może mieć związek z zalegającymi na przysalonowych parkingach egzemplarzami poprzedniej generacji napędzanymi silnikami APP310.
Mniejsza produkcja modeli z silnikiem APP550
Niedobór silników przyhamował placówki w Zwickau, Emden, Mlada Boleslav, ale nie wpłynął na wytwarzanie samochodów z linii VW ID. w Chinach oraz Stanach Zjednoczonych (Chattanooga). Jak gdyby zamieszania było mało, produkowany w Państwie Środka Cupra Tavascan ma być dostępny w Europie tylko w ograniczonym zakresie, twierdzi Handelsblatt.
W stosunku do poprzedniego silnika APP310 nowy APP550 ma więcej momentu obrotowego (310 -> 545/550 Nm, stąd nazwy), więcej mocy 210 kW/286 KM, jest też wydajniejszy i oszczędniejszy, gdy chodzi o zużycie energii. W samochodach napędzał koła na tylnej osi, ewentualny silnik z przodu zawsze był mniejszy. Obydwa powstawały w zakładzie w Kassel, ale przy APP550 osiągnięto na razie zaledwie 30 procent planowanej wydajności fabryki. Kłopoty z przepustowością wynikają ponoć z niewłaściwie działającej linii wytwarzającej stojany (ang. stator):
Niektórzy analitycy sądzą, że „problemy” w Kassel to zaplanowane działanie, które ma ukryć słabe zainteresowanie samochodami oraz pomóc w oczyszczeniu placów dealerskich z modeli poprzedniej generacji przed końcem roku. Wytwarzane w placówce silniki trafiają przede wszystkim na linie montażowe VW ID.7 w Emden, te miały „tylko” przedłużony weekend, zauważył portal Electrive (źródło). Produkcja VW ID.7 nie wydaje się być zagrożona, pierwsze egzemplarze powinny zacząć trafiać do salonów w listopadzie-grudniu 2023.