Renault oficjalnie pokazał Renault Grand Kangoo Elektryczne /właściwie: E-Tech Electric/, czyli Kangoo Electric przystosowane do przewożenia więcej niż pięciu osób. Samochód dysponuje dokładnie tym samym silnikiem o mocy 90 kW/122 KM i baterią o pojemności ~48 (45) kWh, co Renault Kangoo Elektryczne z dwoma rzędami siedzeń. Deklarowany zasięg to 265 jednostek WLTP, około 225 kilometrów realnie w trybie mieszanym lub po mieście. Ale najważniejsze jest pięć niezależnych siedzeń z tyłu.

Renault Grand Kangoo Electric jako samochód rodzinny na krótkie wypady

Nie mieliśmy okazji jeździć Renault Kangoo Electric, ale dość dobrze poznaliśmy Nissana Townstara EV, brata-bliźniaka Kangoo Electric z innym znaczkiem. Choć jego nazwa w tłumaczeniu na język polski brzmi gwiazda [centrum] miasta, bez problemu poradzi sobie z wypadami poza tereny zurbanizowane. Pojemność baterii nie gwarantuje gigantycznego zasięgu, przy jeździe autostradowej jest to mniej niż 200 kilometrów, ale jakieś przyjemne jezioro lub góry w takiej odległości powinniśmy już znaleźć 🙂

Maksymalna moc ładowania wynosi niemal 80 kW, więc sto kilkadziesiąt kilometrów zasięgu powinniśmy odzyskać po około 30 minutach postoju. Producent chwali się, że dzięki pompie ciepła udało się wygospodarować dodatkowe 30 jednostek WLTP zasięgu, które normalnie zostałyby zużyte na podgrzewanie kabiny pasażerskiej. Klimatyzacja jest dwustrefowa.

Zaleta, której nie wolno przeoczyć

Renault Grand Kangoo Electric ma jednak pewną istotną przewagę nad swoimi braćmi z dwoma rzędami siedzeń. Otóż auto ma trzy rzędy siedzeń, w tym pięć niezależnych foteli na tyle (trzy w środku, dwa z tyłu; źródło). Wszystkie mają uchwyty Isofix, więc z tyłu można zamontować obok siebie pięć fotelików dla dzieci, z trzema już w ogóle nie powinno być żadnego problemu, tymczasem nawet przy autach o segment większych wymaga to niezłych kombinacji.

Fotele są przesuwane, składane, można je też usunąć, żeby zwiększyć przestrzeń w kabinie, na przykład z użyciem konfiguracji 2+2+2. Żeby na sam tył łatwiej było się dostać, boczne drzwi odsłaniają dodatkowe 18 centymetrów przestrzeni w porównaniu do Kangoo Electric, co w sumie daje otwór o szerokości 83 cm. Dostęp do bagażnika możliwy jest przez klapę podnoszoną do góry, opcjonalnie można zamówić wariant z drzwiami otwieranymi na boki w proporcji 2/3-1/3.

 

Podgrzewanie przedniej szyby, kierownicy i przednich siedzeń jest opcjonalne. Opcjonalny jest również port szybkiego ładowania (CCS), bo 3-fazowa ładowarka pokładowa AC-DC obsługuje moce do 22 kW. Bateria jest chłodzona cieczą, ma też grzałki podgrzewające ogniwa przy niskich temperaturach. Z opisu wynika, że Renault Grand Kangoo Electric umie przygotować akumulator do szybkiego ładowania, jeśli tylko będzie wiedział, że zmierza w kierunku ładowarki.

Model będzie dostępny w trzech wersjach wyposażenia: Authentic, Equilibre i Techno. Podstawowy wariant ma kamerę cofania, dostęp online oraz elektrycznie otwierane okna z tyłu. Spodziewamy się, że w Equilibre standardem jest port DC. Samochód będzie można zamawiać pod koniec roku, dostawy powinny wystartować na początku 2024 roku. Cen przezornie nie podano.

Nota od redakcji Elektrowozu: szkoda, że bateria tak mała… Samochód nie może pełnić roli uniwersalnego środka transportu dla dużej rodziny. Ale może być przydatny, jak słusznie zauważył Pan Omega:

Powiem wam do czego służą takie auta na zachodzie. Do rozwozenia dzieci, robienia zakupów i wypadów z psem do parku. Razem jakieś 15-20km dziennie. Na weekend trochę dalej, może jakieś 50 do 100km od domu do jakiegoś parku rozrywki czy rezerwatu przyrody, jeziorka. Znam kilka rodzin którym służą takie auta i dla nich zasieg 200km nie byłby żadnym problemem, a stanie 30min pod ładowarka wykorzystaliby na spacer z psem.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 2.3]