Nissan poinformował, że odwołuje premierę „Nissana Leafa high-performance”, która miała odbyć się 28 listopada w Yokohamie i Amsterdamie. W komunikacie nie podano nazwy samochodu, ale spekuluje się, że chodzi o Nissana Leafa 60 kWh, czyli model Leaf e-Plus.
Odświeżonego Leafa na razie nie będzie
Tydzień temu Carlos Ghosn został aresztowany za wykorzystywanie firmowych pieniędzy w prywatnych celach oraz fałszowanie raportów księgowych. Miał dzięki temu zarabiać więcej niż wynosiła jego oficjalna pensja. Następnego dnia rada dyrektorów Nissana usunęła Ghosna z roli przewodniczącego rady dyrektorów firmy.
Renault nie zdecydowało się na tak radykalne działanie, firma opublikowała tylko oficjalne, uspokajające stanowisko w sprawie. Ghosn jest m.in. szefem aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi i od lat walczy o jego rozwój jako całości – ale mówi się, że w tym rozwoju stawiał Nissana w roli mniejszego, gorszego brata. Nawet mimo faktu, że sprzedaż japońskiego producenta była ostatnio o 60 procent wyższa niż sprzedaż w Renault (źródło).
> Ogniwa Tesli (Panasonica) są najlepsze na rynku. O 25 procent tańsze w produkcji niż LG Chem
Teraz Nissan wystosował kolejny komunikat, tym razem mocno zaskakujący. Według informacji podawanych przez InsideEVs (źródło), odwołano premierę „Leafa high-performance”, żeby upewnić się, że auto zostanie właściwie odebrane. Nie wiadomo, o jaki konkretnie samochód chodzi.
Dziennikarze InsideEVs spekulują, że może być to Leaf 60 kWh, ale fakty są takie, że dotychczas na temat odświeżonego modelu auta z większą baterią było dość cicho, nie pojawiły się żadne przecieki ani zdjęcia – co jest sytuacją niespotykaną. Niewykluczone więc, że był to raczej wzmocniony Leaf Nismo (skoro „high-performance”…) niż ten sam Leaf z większą baterią.
Tak czy siak: Nissan Leaf (2019) zostaje po staremu, z baterią 40 kWh, bez systemu TMS. Na wariant odświeżony z większą baterią przyjdzie nam jeszcze poczekać.
> ZD D2S – cena, zasięg + pierwsze wrażenia [wideo VR/360 stopni]