Mercedes pokazał nowego Citana i eCitana. Zbudowany na bazie Renault Kangoo elektryczny samochód dostawczy ma parametry dopasowane do transportu miejskiego, krótkodystansowego. Zgodnie z deklaracją producenta auto pokona na jednym ładowaniu około 285 jednostek WLTP.
Mercedes eCitan – mniejszy brat eVito i eSprintera
Bateria samochodu ma pojemność 44 (~49) kWh – zbudowano ją w oparciu o ogniwa saszetkowe – dlatego eCitan raczej nie będzie konkurował ze spalinową wersją. Nawet na terenach miejskich przejedzie do 250 kilometrów, sprawdzi się więc jako narzędzie pracy listonoszy i kurierów, ale może nie przypaść do gustu właścicielom niewielkich firm potrzebującym bardziej uniwersalnego pojazdu.
Elektryczny dostawczak obsługuje ładowanie z wykorzystaniem portu CCS z mocą maksymalnie 75 kW (DC). Ma też wbudowaną 3-fazową ładowarkę pokładową działającą z mocą 11 kW, opcjonalnie – 22 kW (AC). Uzupełnianie energii na pierwszej z nich ma trwać do 40 minut (10->80 procent), na drugiej 4,5 lub 2 godziny.
Fakt, że baterię zamontowano w podwoziu (przed tylną osią), ma sprawiać, że nabywca wariantu elektrycznego „nie będzie musiał iść na żadne ustępstwa” w stosunku do wersji spalinowej. Co to dokładnie znaczy? Trudno powiedzieć: wiemy, że spalinowy Citan Panel Van ma mieć do 2,9 metra sześciennego przestrzeni bagażowej oraz możliwość ciągnięcia przyczep o wadze do 1,5 tony (źródło).
Samochód ma być oferowany w sprzedaży w drugiej połowie 2022 roku. Ceny wersji elektrycznej nie ujawniono.