Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Nowy Hyundai Kona Electric wygląda tak. Pas świetlny z pikslami i segment C-SUV zamiast dotychczasowego B-SUV

Hyundai pokazał, jak będzie wyglądał nowy Hyundai Kona Electric, spalinowa Kona oraz Kona N Line. Światła w autach powędrowały w dół, na górze zostały tylko wąskie pasy świetlne, które w środkowej części zostały podzielone na charakterystyczne kwadraciki. Auto istotnie urosło, ma aż 15 centymetrów długości więcej niż poprzednia generacja modelu, od teraz będzie zatem należeć do segmentu C-SUV. To dobra wiadomość dla tych, którzy mają dzieci, a nie chcieli kupować Kii Niro EV.

Nowy Hyundai Kona Electric jak Kia Niro EV. Nawet wizualnie jest zbliżony

Choć dotychczas było tak, że w Hyundai Motor Group to Hyundai był marką pozycjonowaną wyżej niż Kia, przy elektrykach to Kia miała ciekawszą ofertę z lepszym stosunkiem możliwości do ceny. Kia e-Niro oferowała więcej miejsca z tyłu niż Hyundai Kona Electric, Kia EV6 zadebiutowała z baterią o większej pojemności i z bardziej ekstrawaganckim nadwoziem niż Hyundai Ioniq 5. Nie mówiąc już o Kii EV6 GT, modelu, którego w gamie Hyundaia po prostu nie ma odpowiednika.

Ktoś jednak dostrzegł pomyłkę, marka Hyundai zaczęła gonić Kię. Przykładem jest nowy Hyundai Kona Electric i jego wymiary: aż 4,355 metra długości (+15 cm), 1,825 m szerokości (+2,5 cm) i 2,66 m rozstawu osi (+6 cm). W samochodzie, który dotychczas słabo nadawał się do rodzinnych podróży ze względu na małą ilość miejsca na tylnej kanapie, nagle zyskujemy sporo przestrzeni na kolana i nogi, co rzuca się w oczy na zdjęciu z wnętrza:

Na kokpicie zamontowano dwa wyświetlacze o przekątnej 12,3 cala każdy, przyciski wyboru kierunku jazdy przeobraziły się w dźwignię i zawędrowały na kolumnę kierownicy. Tunel środkowy sprawia wrażenie mniejszego, Hyundai mówi wręcz o „pływającej” konsoli środkowej. Na podłodze z tyłu nie widać żadnego garbu, producent podkreśla, że auto projektowano zaczynając od wariantu elektrycznego.

Bryła z zewnątrz przypomina Kię Niro EV, więc żeby odwrócić naszą uwagę od tego podobieństwa zachowano stosunkowo nisko ulokowane światła. Czy takie rozwiązanie będzie estetyczne, trudno ocenić, na pewno niżej położone lampy to złamanie pewnego porządku i poszerzenie bryły auta przy jeździe nocą. Oprócz tego na nadwoziu wygospodarowano miejsce dla dwóch pasów świetlnych:

Producent nie podał na razie żadnych danych technicznych nowego Hyundaia Kona Electric. Spodziewamy się, że otrzymamy zespół napędowy z Kii Niro EV z baterią o pojemności ~69 (64-65) kWh i silnikiem o mocy 150 kW/204 KM. Nie zdziwimy się, jeżeli Hyundai zrezygnuje z produkcji wariantu 39,2 kWh, tak jak uczyniono to w przypadku Kii e-Soul. Więcej na temat nowego samochodu mamy się dowiedzieć „w nadchodzących miesiącach”.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 4]
Exit mobile version