Pod koniec marca portal Carscoops zdobył zdjęcia modelu Fiat Seicento w maskowaniu. Samochód jest bliskim krewnym Jeepa Avengera, może zadebiutować jeszcze w tym roku i otrzymać nazwę Fiat Seicento (wł. sześćset) lub też klasyczniejszą, nawiązującą do protoplasty: Fiat 600. Auto prawdopodobnie będzie miało kilka rodzajów zespołów napędowych, w tym wariant elektryczny, zanosi się na to, że zostanie ulokowane nieco powyżej Fiata 500, czyli w segmencie B/B-SUV.
Nowy Fiat 600 / Seicento
Koncern Stellantis obiecuje, że w tym roku zostaną pokazane aż dwa nowe elektryczne Fiaty. Jednym z nich może być wspomniany Fiat Seicento / 600, który wygląda tak (c) Carscoops, wszystkie zdjęcia (w tym wnętrze) tutaj.
Jeep Avenger (B-SUV) ma 1,528 metra wysokości, Opel Corsa-e (B) powstający na wcześniejszej generacji tej samej platformy – 1,433 metra. Pod tym względem nowy Fiat 600 powinien lokować się bliżej Jeepa Avengera, czyli raczej crossover, B-SUV, niż hatchback, B. Również pod względem długości samochód powinien pozostać w okolicy swoich krewnych (Avenger: 4,08, Corsa-e: 4,06 m), wygląda na to, że maksymalnie rozciągnięte nadwozia zarezerwował sobie Citroen.
Pierwsza generacja platformy eCMP (c) Peugeot / Stellantis
Nowy Fiat Seicento powstanie na platformie eCMP, powinien zatem otrzymać silnik o mocy 115 kW/156 KM i momencie obrotowym 260 Nm napędzający przednie koła. Bateria zapewne będzie miała 54 (51) kWh, deklarowany zasięg pozostanie więc w okolicy 400 jednostek WLTP. Auto wyjedzie z fabryki w Tychach. Największą tajemnicę stanowi cena: Fiat Seicento był zawsze modelem przystępnym, tymczasem Fiat 500e startuje od 157 100 złotych a Jeep Avenger kosztuje od 173 500 złotych. Nowy Fiat Seicento wyceniony na 160-170 tysięcy złotych rynku nie zawojuje.
Nota od redakcji Elektrowozu: nowy Fiat Seicento może podbić polski rynek, jeśli w 2023, najdalej na początku 2024 roku zostanie wyceniony tak, jak VW ID.2. Tylko że wtedy może zepsuć sprzedaż swoich starszych braci.