Seat ogłosił, że w 2024 roku wprowadzi do oferty model Cupra Tavascan, elektryka zbudowanego na platformie MEB, który będzie oferowany w wariancie z silnikiem 210 kW/286 KM lub dwoma silnikami 250 kW/340 KM, najmocniejszym zestawem w gamie aut na MEB. Ten drugi zespół napędowy pojawi się w VW ID. Buzzie GTX, prawdopodobnie zaistnieje też w VW ID.7 GTX. Tavascan będzie produkowany w zakładach Volkswagen-JAC w Chinach i stamtąd trafi do Europy.
Cupra Tavascan. Zgrabny, raczej nie będzie tani
Cupra Tavascan został zapowiedziany po raz pierwszy jeszcze w 2019 roku. Wtedy miał otrzymać zespół napędowy o mocy 225 kW/306 KM, którego koncern Volkswagena w ofercie nie miał. Dziś wiemy już, że auto powstanie na platformie MEB i że zaoferuje 210 lub 250 kW mocy, z napędem na tył lub obie osie. Najszybszy wariant ma się rozpędzać do 100 km/h w 5,6 sekundy, co sugeruje, że przyspieszenie 0-100 km/h VW ID.7 GTX może oscylować w okolicach 5 sekund. Wracając jednak do głównego bohatera: otrzymujemy kolejnego crossovera zorientowanego na osiągi.
Producent obiecuje do 550 jednostek zasięgu WLTP dzięki baterii o pojemności 82 (77) kWh. Jeśli Cupra Tavascan będzie miał najmniejszy rozstaw osi typowy dla platformy MEB (2,765 m), z czasem może otrzymać baterię o pojemności 84 (~80) kWh, która w Grupie Volkswagena pojawi się na początku 2024 roku. Nie podano maksymalnej mocy ładowania, komunikat sugeruje, że może być to 135 kW (źródło).
We wnętrzu zostanie użyty 15-calowy ekran centralny, 12-głośnikowy system audio ma powstać we współpracy z Sennheiserem. Tavascan wyjedzie z fabryki w Anhui (Chiny) i stamtąd przypłynie również do Europy jako pierwszy pojazd koncernu Volkswagena „Made in China” oferowany na Starym Kontynencie. Zanosi się zatem na produkt o wysokiej marży, a tej Seat bardzo potrzebuje.
