Na targach samochodowych Paris Motor Show 2018 Skoda zaprezentuje model Vision RS Concept, czyli hybrydę ładowaną z gniazdka. „RS” oznacza w Skodzie samochody o sportowym zacięciu, dlatego w Vision RS postawiono raczej na szybkość niż ekologię. Ale pojemność baterii jest obiecująca…
Skoda Vision RS Plug-in – odchudzony VW Golf GTE?
Według portalu Autocar (źródło), samochód ma być wyposażony w silnik spalinowy o pojemności 1.5 litra (prawdopodobnie EA211 TSI Evo) o mocy około 150 KM (11 kW) oraz silnik elektryczny o mocy nieco ponad 100 KM. Obydwa pozwolą na przyspieszenie Vision RS do 100 km/h w 7,1 sekundy.
> Nissan Leaf w Ojcu Mateuszu odc. 255 („El Greco”) reklamuje PGE i Siedlce
Dobrze rokuje bateria o pojemności aż 13 kWh. Nawet mimo balastu, jakim jest silnik spalinowy ze zbiornikiem paliwa i skrzynią biegów, Skoda Vision RS powinna na jednym ładowaniu pokonywać około 60-80 kilometrów – co oznacza, że koncern Volkswagena wreszcie mógłby powalczyć w tej kategorii o miejsce na podium:
Realne zasięgi hybryd plug-in na baterii mieszczą się w przedziale od kilkunastu do niemal 90 kilometrów (150+ kilometrów dla BMW i3 REx). Za wynik dobry należy uznać 60+ kilometrów, za wynik rozsądny – co najmniej 40 kilometrów na jednym ładowaniu. Słupki oznaczone kreskami \\\ to samochody czysto elektryczne, które pojawiły się na wykresie w celach porównawczych.
Od przodu auto wyraźnie przypomina Skodę, chociaż w reflektorach migoczą nuty Audi. Tył z kolei przywodzi na myśl najnowszą generację Opla Astra wymieszaną ze Skodą Superb.
Poziomy tablet we wnętrzu i półeczka pod nim to zerwanie z dotychczasową tradycją, w ramach której ekran LCD montowano w konsoli środkowej, poniżej linii nawiewów. Wyświetlacz w Vision RS umieszczony jest w zasięgu wzroku kierowcy patrzącego na jezdnię – nawet jeśli mamy do czynienia z inspiracją BMW i3, kierunek jest doskonały:
Skoda Vision RS Concept zadebiutuje podczas salonu Paris Motor Show 2018, który odbywa się w dniach 4-14 października w Paryżu (Francja).
|REKLAMA|
|/REKLAMA|