Nowa Tesla Model 3 Highland już w konfiguratorze [wideo]. Ceny po staremu, przecieki okazały się prawdziwe

Nowa Tesla 3 Highland objawiła się w europejskim konfiguratorze. Auto ma zmienione reflektory i światła z tyłu, nie ma wlotów powietrza na zderzaku, w kabinie pojawił się pas z nastrojowym oświetleniem, pasażerowie tylnej kanapy mają do dyspozycji ekran sterujący klimatyzacją. Ceny Tesli 3 Highland zostały na dotychczasowym poziomie, wariant Napęd na Tylne Koła (RWD) kosztuje 205 990 złotych, wersja Model 3 Long Range (AWD) startuje od 240 990 złotych. Edycji Performance nie ma.

Tesla 3 Higland z bliska

Zacznijmy od oddania głosu producentowi (źródło):

 

Odświeżony Model 3 widoczny jest w europejskim konfiguratorze, w Stanach Zjednoczonych tymczasem nadal promowana jest wersja sprzed faceliftingu. Ceny Tesli 3 zostały po staremu, za wyjątkiem usunięcia z konfiguratora wariantu Performance (nie ma go, nie można go zamówić):

• Tesla Model 3 RWD – 205 990 zł,
• Tesla Model 3 LR AWD – 240 990 zł,
• Tesla Model 3 Performance – ? (było: 256 990 zł, patrz Tesla 3 cena).

Dwie najważniejsze zmiany widoczne z przodu to spłaszczone reflektory z inną linią do świateł dziennych (były: na górze, są: na dole, węższe) oraz brak wlotów powietrza na bokach zderzaka. Tego ostatniego broniliśmy jak niepodległości i… się pomyliliśmy. Wbrew pozorom: zmiana jest doniosła. Jeśli nowy Model 3 nie ma na bokach pionowych kanałów kierujących powietrze poza koło, to znaczy, że producentowi udało się zoptymalizować aerodynamikę, również felg, i we wnętrzu powinno być ciszej. Linie przodu zarysowano ostrzej:

Tył, tu kolejne zaskoczenie, przypomina ten z „przecieków”. Dotychczas Tesla bardzo skrupulatnie broniła swych projektów, teraz nagle mieliśmy więcej sygnałów niż u wszystkich pozostałych producentów razem wziętych. Światła sprawiają wrażenie węższych (niższych), lecz to może być złudzenie. Na pewno dyfuzor zachodzi wyżej na zderzak, symbol Tesli został zastąpiony przez rozstrzelony napis T E S L A, co jest świetnym ruchem marketingowym:

W gamie pojawił się nowy czerwony lakier Ultra Red (+9 000 zł), ciemnoszary Midnight Silver Metallic został zastąpiony przez Stealth Grey (+9 000 zł). Oczywiście zmieniły się felgi, opowiemy o tym za chwilę, przy okazji zasięgów.

Tesla 3 Highland, wnętrze

Producent chwali się, że w kabinie pojawiły się miękkie „materiały klasy premium”, na zdjęciach i wideo widać pas dookólnego oświetlenia. System audio składa się z „nawet 17 głośników” a przednie siedzenia zyskały wentylację. Po staremu została ładowarka indukcyjna dla dwóch telefonów. Za kierownicą zabrakło dźwigni wyboru kierunku jazdy i kierunkowskazów, ta pierwsza kontrolka będzie na bocznej części ekranu, ta druga widoczna jest na kierownicy:

Pasażerowie tylnej kanapy mogą sterować klimatyzacją dzięki ekranowi o przekątnej 8 cali na tunelu środkowym. To ostatnie przywodzi skojarzenia z Modelem S i X po faceliftingu. Szyby boczne z przodu i z tyłu są klejone.

Nowa Tesla Model 3 Highland, WLTP, wymiary i inne dane techniczne

Tesla Model 3 ma teraz 4,72 metra długości (było:4,694 m), 2,089 m szerokości z lusterkami (było: 2,088 m) i 1,441 m wysokości (było: 1,443 m). Prześwit wynosi zaledwie 13,8 cm. Wariant RWD ma  513 jednostek WLTP zasięgu, podczas gdy LR AWD oferuje 629 jednostek. Wcześniej było odpowiednio 491 i 602 jednostki dla 19-calowych felg, nawet jeśli w konfiguratorze wybrane były felgi 18-calowe. Dodajmy, że podstawowe felgi 18-calowe w TM3 Highland mają adnotację o odpowiednio 554 i 678 jednostkach WLTP.

Same felgi też zresztą uległy zmianie, 18-calowe Aero przeobraziły się w 18-calowe Photon, 19-calowe Sport to teraz Nova.

Współczynnik oporu powietrza Cx Tesli Model 3 Highland to 0,219. Hyundai Ioniq 6 z 18-calowymi felgami i kamerami zamiast lusterek ma Cx równy 0,21.

Z wstępnych informacji wynika, że zmianie uległa geometria zawieszenia i miejsca jego mocowania, co sugeruje, że w aucie mogły zostać zastosowane odlewy z przodu i z tyłu oraz że model został przygotowany do baterii strukturalnej z ogniwami 4680. Ogniwa raczej zostały po staremu, 2170 [spekulacje redakcji Elektrowozu]. Na razie nie mamy informacji o pojemnościach baterii, chociaż ta kwestia wydaje się być drugorzędna wobec wyższych zasięgów auta.

Samochody mają terminy dostaw na październik-listopad 2023, konfigurator znajduje się TUTAJ. Więcej o samochodzie tutaj:

 

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: