Acura, marka premium należąca do Hondy, zaprezentowała model Acura ZDX, siostrę Hondy Prologue, auto zbudowane na platformie Ultium General Motors. Samochód w wariancie AWD ma być najmocniejszym SUV-em Acura (368 kW/500 KM), z kolei wersja z jednym silnikiem ma oferować 523 kilometry EPA zasięgu. Elektryk zacznie trafiać do odbiorców na początku 2024 roku, co zwiastuje też przybliżony czas dostaw Hondy Prologue. Ceny Acury ZDX powinny startować od 60 000 dolarów, równowartości 248 000 złotych netto.

Acura ZDX – duża, ale nie za duża

Acura ZDX ma dokładnie te same wymiary, co Honda Prologue, czyli 4,88 metra długości i 3,09 metra rozstawu osi. Z zewnątrz jest to model zamykający segment D-SUV, ale takiego rozstawu osi nie powstydziłoby się nawet auto segmentu E/E-SUV. Mamy zatem do czynienia z samochodem lokującym się gdzieś pomiędzy Teslą Model Y i Teslą Model X. W kwestii pojemności baterii – 102 kWh – jest to raczej konkurent Modelu X, przy czym warto pamiętać, że od pojemności akumulatora ważniejsza bywa sprawność zespołu napędowego.

Producent obiecuje wbudowane usługi Google (czytaj: Android Automotive), system audio Bang & Olufsen z 18 głośnikami oraz pakiet bezpieczeństwa AcuraWatch 360+ wraz z autopilotem o nazwie Hands Free Cruise dostępnym w wariancie wyposażeniowym Type S. ZDX pojawi się w wersji z napędem na tył i obie osie, wariant AWD w edycji Type S ma kosztować od 70 000 dolarów, równowartości 289 000 złotych netto. Po raz pierwszy w historii marka chce pozwolić na zamówienie pojazdu online, przez internet, chociaż nie wyklucza też składania zamówień w salonach (źródło).

Z polskiego punktu widzenia premiera Acury jest nieszczególnie ważna, ale Honda może rozważyć wprowadzenie bliźniaczego modelu Prologue do Europy. Na razie mamy tylko stosunkowo niewielką e:Ny1 i zamykającą ofertę od góry Hondę C-RV, która nie występuje w wariantach niespalinowych. Marki europejskie prześcigają się w oferowaniu dużych SUV-ów, Honda miałaby szansę na odgryzienie kawałka tortu, na który się dotychczas nie łakomiła.

Nota od redakcji Elektrowozu: tył samochodu prezentuje się interesująco, jakby do kabrioletu dołożono nieco za małą kabinę.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]