Mieszkam w bloku, więc z reguły ładuję się na stacjach ulokowanych na parkingach Park & Ride (P+R) albo na pobliskich ładowarkach. Parę dni temu jeździłem białym Fordem Mustangiem Mach-E, najbardziej białym samochodem, z jakim miałem do czynienia. Standardowo korzystałem ze słupków na parkingu P+R. Pewnego dnia słupek zatrzymał się po uzupełnieniu kilkudziesięciu procent baterii, oczywiście samochód blokował miejsce i ładowarkę. Tego dnia znalazłem na drzwiach to.

Wgniotka. Chcę myśleć, że to tylko przypadek, zbieg okoliczności

Tak, raz zapomniałem odhaczyć się na PlugShare. Po prostu zapomniałem, bo tego dnia wstałem po pierwszej w nocy i wróciłem koło południa. Tak, raz zmieniłem godzinę odjazdu, bo stwierdziłem, że się nie wyrobię. Tak, przy tym (TYM) słupku na P+R Anin zdarzało mi się blokować bez sensu miejsce, bo coś przerwało ładowanie po uzupełnieniu parudziesięciu kilowatogodzin. Nie wiem, czy jest tam ustawiony limit, czy po prostu ktoś kliknął STOP na ekranie.

Tego dnia Mach-E blokował miejsce, bo proces ładowania przerwał się wcześniej niż zakładałem. I w dodatku autobus, którym jechałem, zaliczył poślizg, więc spóźniłem się do auta o około dziesięć minut. Zbierałem się i odjeżdżałem w pośpiechu, żeby nie blokować stanowiska, a gdy dotarłem na miejsce nagrania, na drzwiach znalazłem coś takiego (zdjęcie zrobione przy zdawaniu samochodu, uznałem, że muszę mieć świadectwo):

Zawsze staram się szukać możliwie pozytywnych interpretacji różnych zdarzeń, bo przekonałem się, że ludzie są z zasady dobrzy. Obok było miejsce dla niepełnosprawnych, więc może ktoś kogoś przywiózł, ktoś wysiadał, a wiadomo, że przy niepełnosprawnościach drzwi otwiera się szeroko. Naprawdę NIE chciałbym myśleć, że zająłem „czyjeś” miejsce, bo ktoś „zawsze się tutaj ładował od ósmej” i w związku z tym zarobiłem ślad na drzwiach. Szczególnie, że to nie ja go zarobiłem, tylko polski oddział Forda. To on teraz ma kłopot.

Naprawdę nie chciałbym tak myśleć.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: przy samochodach z parku prasowego staram się parkować równolegle do osi jezdni. Gdy parkuję prostopadle albo na parkingach, wybieram odległe wolne miejsca (100 metrów spaceru mnie nie zbawi) i po powrocie staram się dokładnie obejrzeć auto ze wszystkich stron. W końcu te samochody są warte więcej niż wszystkie organy, z jakich się składam, w dodatku nie jestem ich właścicielem, więc czuję się za nie odpowiedzialny.

A już jutro porównanie zasięgu Tesli Model Y LR i Forda Mustanga Mach-E AWD zrobione z Czytelnikiem, Panem Wojciechem 🙂

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 4]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: