Tuż przed zakończeniem 2022 roku Tesla mocno cięła ceny samochodów w Chinach. Okazuje się, że nieśmiałych ruchach w nowym roku (brak opłaty transportowej, ubezpieczenie w cenie) szybko wróciła do rabatów wynoszących średnio około 10 procent na Modelach 3 i Y wytwarzanych w Giga Shanghai. W związku z tym na lokalnym portalu społecznościowym, Weibo, pojawiła się wypowiedź wiceprzewodniczącej Tesla Global, Grace Tao. Wynika z niej, że Tesla może obniżać ceny samochodów dzięki zastosowanym „niezliczonym innowacjom inżynierskim”.
Rabaty na Tesle w Chinach powinny skutkować rabatami na auta z Giga Shanghai
Grace Tao zamieściła na Weibo wpis, w którym opowiada o:
(…) niezliczonych innowacjach inżynierskich, jedynych w swoim rodzaju i doskonałych zasadach kontroli kosztów dotyczących m.in. integracji [różnych procesów] projektowania samochodów, linii montażowych, zarządzania łańcuchami dostaw, czy nawet milisekundowych optymalizacjach pracy ramion robotów (źródło)
Celem Tesli ma być „promowanie rozwoju gospodarczego i uwolnienie kapitału konsumenckiego”. Innymi słowy: chiński oddział firmy Muska tnie ceny, żeby rozkręcić rynek, który został wymęczony najpierw ostrą polityką profilaktyczną dotyczącą Covid, następnie (teraz) gwałtownym rozluźnieniem wszelkich obostrzeń. Pomaga w tym sobie zwiększając popyt na samochody, a przy okazji realizuje zalecenia chińskiego rządu.
To dobre wieści również z perspektywy Starego Kontynentu. „Innowacje inżynierskie” dotyczą etapu produkcji, zatem niższe koszty wytwarzania aut mogłyby obniżyć ceny również w Europie. Niestety, Tesla nie ma żadnego impulsu, żeby to robić, skoro parkingi przy salonach pustoszeją pod koniec kwartału, a konkurencja ani myśli o podjęciu realnej walki. Wręcz przeciwnie, właściwie wszyscy producenci od miesięcy regularnie podnoszą ceny. Teraz najprostszy elektryk segmentu B to wydatek rzędu 150 000 złotych, do segmentu D raczej nie ma co się przymierzać bez około 260 000 złotych w kieszeni. Dużo lepiej mieć 300-350 tysięcy i mały zapas na drugim koncie.
Dodatkowe obniżki kosztów mogą pojawić się wraz z debiutem Platformy 3. Gen, o której więcej usłyszymy w marcu 2023 roku. Spekulacje na jej temat są rozległe: od zastosowania licznych odlewów w Modelu 3, aż do zupełnie nowej taniej Tesli Model Q/2/C, która przecież ma trafić do produkcji w tym roku.