Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Nissan Leaf w kredycie Nissan Select z ratą od 990 złotych miesięcznie przy wpłacie wynoszącej 32 000 złotych

„Liczy się wysokość miesięcznej raty, a nie cena”, coraz częściej powiadają sprzedawcy w salonach. Nissan właśnie wystartował z kredytem Nissan Select, w ramach którego można zdobyć Nissana Leafa „Visia” za 990 złotych miesięcznie przy 24-miesięcznym okresie użytkowania i wpłacie własnej w wysokości 32 000 złotych.

Nissan Leaf i kredyty

Nissan Leaf „Visia” to podstawowa, najsłabiej wyposażona wersja auta: ma złącze szybkiego ładowania Chademo, 1-fazową ładowarkę pokładową o mocy 6,6 kW, automatyczną klimatyzację, stalowe felgi z kołpakami i system hamulca awaryjnego. Nie ma podgrzewanych foteli ani kierownicy, kamery cofania, czujników parkowania, inteligentnego tempomatu, pompy ciepła, 8-calowego ekranu dotykowego kompatybilnego z Apple CarPlay/Android Auto, LED-owych reflektorów, kamer 360 stopni czy systemu audio Bose (źródło).

Rata za samochód przy 24-miesięcznym okresie eksploatacji startuje od 990 złotych. Oprócz tej kwoty konieczna jest też wpłata własna w wysokości 32 000 złotych, z której dzięki dopłatom do samochód elektrycznych można odzyskać 18 750 lub 27 000 złotych. Producent wspomina też drobnym druczkiem, że ostatnia rata to 68 145 złotych a cena samochodu wynosi 123 900 złotych. RRSO to 0 procent, kredyt oferowany jest w RCI Banque SA.

Auto oferowane jest wraz z pakietem 1 000 kWh energii do wykorzystania w ciągu trzech lat na ładowarkach GreenWay Polska. Po okolicy można więc poruszać się ładując samochód tanio z gniazdka, a na urlop czy wycieczkę wyjechać całkowicie za darmo. Przy założeniu spokojnej jazdy 1 000 kWh powinno wystarczyć na pokonanie do 5 000 kilometrów.

Zaletą Nissana Leafa jest fakt, że mówimy o pełnoprawnym samochodzie segmentu C z pokaźnym bagażnikiem (435 litrów). Wśród wad Leafa II generacji należy wymienić baterię o pojemności ~37 kWh, która przekłada się na 243 kilometry realnego zasięgu w trybie mieszanym (około 160 km na autostradzie; 270 jedn. WLTP), brak aktywnego chłodzenia baterii, które przejawia się spadkiem szybkości ładowania przy drugim i kolejnych postojach (lato, urlop, autostrada!), fatalną współpracę z aplikacją mobilną lub jej brak, obecność powolnej jednofazowej ładowarki pokładowej oraz złącze szybkiego ładowania Chademo (po lewej):

Złącze Chademo, owszem, występuje u krajowych operatorów stacji ładowania, ale oficjalnym standardem na terenie Europy jest CCS. Jeżeli ktoś jednak będzie jeździł po mieście i w promieniu do 100-120 kilometrów od domu, to w zasadzie nie ma się czym przejmować. Nawet podczas syberyjskich mrozów zasięg Leafa nie powinien spaść poniżej 150-160 kilometrów:

Zasięg Nissana Leafa na Syberii przy -31 stopniach Celsjusza. Po pokonaniu 76,9 kilometra samochód zgłasza jeszcze 50 procent baterii, co daje ~154 kilometry całkowitego zasięgu. Auto przejechało w sumie 162 kilometry

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 4.2]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version