Nissan iMX to elektryczny crossover z dwoma silnikami i zasięgiem 400 (600?) kilometrów na jednym ładowaniu. Jako samochód elektryczny, iMX jest praktycznie bezgłośny przy niskich szybkościach jazdy – dlatego Nissan postanowił, że samochód będzie „śpiewał”, by ostrzec przechodniów.
„Canto”, czyli „śpiewam” po hiszpańsku
Nissan iMX jest tylko projektem, który może, ale nie musi wejść do masowej produkcji. Jednak przynajmniej część zaprezentowanych w nim rozwiązań może trafić do nowych wersji Nissana Leafa (2018) 40 kWh i Leafa (2019) 60 kWh. Mogą być to na przykład dźwięki, które ostrzegają przechodniów przed bezgłośnie nadjeżdżającym autem – Nissan nazwał je „Canto”:
„Canto” ma być emitowany do 20 lub 30 kilometrów na godzinę. Dźwięk kojarzy się nowocześnie i przypomina trochę dźwięki startowe z niektórych dawnych systemów Windows. Nam skojarzył z się z tym z Windows 2000:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Aktualnie Leafy wyposażone w system ostrzegania przechodniów brzmią nieco bardziej staromodnie:
A niektóre z nich po prostu jeżdżą po cichu, ponieważ europejskie prawo nie wymaga jeszcze ostrzegania przechodniów przed bezgłośnymi samochodami. W Stanach Zjednoczonych ostrzegawczy dźwięk ma być obowiązkowy w samochodach produkowanych od 2019 roku.
> Jak daleko można dojechać samochodem elektrycznym [ZASIĘGI]
Nissan Leaf na Facebooku – SPRAWDŹ:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|