Nawet Chińczycy byli zaskoczeni, gdy prezes Nio ogłosił ceny: Onvo L90 /w Europie: Nio L90? – red./ ma kosztować od 265 800 juanów, co jest ultrapromocją z megarabatem, bo mówimy o pełnowymiarowym SUV-ie, który przewiezie 6 lub 7 osób. Dodajmy, że jest to kwota z baterią o pojemności 85 kWh na własność, bo przy pakiecie w abonamencie cena Onvo L90 spada do 179 800 juanów, równowartości 93 100 złotych. Oczywiście w Europie/Polsce dobrze będzie, jeśli firma zastosuje przelicznik 1:1, czyli zacznie od 265 800 i 179 800 złotych.
Nio Onvo L90: ceny, dane techniczne i wszystko, co wiemy
William Li, prezes Nio, spytany o to, kiedy przyszły mu do głowy tak niskie kwoty, stwierdził, że myślał nad nimi od dawna. Dziennikarze z Państwa Środka byli pod wrażeniem, bo najtańsza Tesla Model 3 RWD zaczyna się w Chinach od 235 500 juanów. Gdyby Nio przyjęło ją jako bazę do przeliczeń dla Europy, nowy elektryk kosztowałby na Starym Kontynencie 208 800 złotych. Za SUV-a o długości 5,145 metra i z 3,11 metra rozstawu osi (szerokość: 1,998 m, wysokość: 1,786 m), czyli otwierającego segment F! Najtańsze modele spalinowe tego segmentu kosztują w Europie co najmniej dwa razy więcej!
Ale już dość tego bujania w obłokach, wróćmy na ziemię…
Najtańsza wersja Pro Nio Onvo L90 jest sześciomiejscowa. Nabywca może wybrać wariant 7-miejscowy oraz, w obu edycjach, poziomy wyposażenia Max i Ultra (tabelka: CnEVPost). Co ciekawe, wszędzie stosowana jest ta sama bateria o pojemności 85 kWh, jednak Onvo kompatybilne jest z nowymi stacjami wymian Nio, więc właściciel auta z akumulatorem w abonamencie (ang. battery as a service, BaaS) może podbić pojemność pakietu do 100, a w przyszłości może nawet 150 kWh. Bazowa miesięczna opłata za baterię 85 kWh (jeśli nie chcemy jej na własność) to 899 juanów, równowartość niecałych 470 złotych.
Nio Onvo L90 wykorzystuje architekturę 900 V, wersje Pro i Max mają napęd na tył oraz maksymalnie 340 kW/462 KM mocy i 400 Nm momentu obrotowego. Według deklaracji producenta przyspieszają do 100 km/h w 5,9 sekundy. Edycja Ultra ma pneumatyczne zawieszenie i napęd na obie osie, dodatkowy silnik o mocy 100 kW/136 KM na przedniej osi i przyspiesza do 100 km/h w 4,7 sekundy. Deklarowany zasięg Onvo L90 wynosi do 605 jednostek CLTC, co w wariancie maksymalnym odpowiadałoby około 520-560 jednostkom WLTP, czyli nie więcej niż 310-340 kilometrom przy 120 km/h [zgrubne szacunki redakcji].
Pojemność bagażnika to 430 litrów przy rozłożonych wszystkich siedzeniach plus 240 litrów z przodu („frunk”). W najwyższym pakiecie otrzymujemy też 23 głośniki systemu Onvo Sound Premium i kompatybilność z Dolby Atmos. Dostawy wariantu z sześcioma miejscami ruszają w Chinach dziś, 1 sierpnia, edycja siedmiomiejscowa będzie dostarczana pod koniec września. Debiutu europejskiego na razie nie zapowiedziano. Prezes Nio mocno wierzy w nowy model, chce dzięki niemu po raz pierwszy w historii osiągnąć dodatni wynik finansowy już w czwartym kwartale 2025 roku.
Nota od redakcji Elektrowozu: „zwariowało” w tytule to nie przytyk, lecz nawiązanie do pokrzykiwań sprzedawców z targów: „zwariowałem, za darmo rozdaję!”