Niemieckie partie koalicyjne, CDU/CSU i SPD, porozumiały się, że chcą ponownie promować zakup samochodów elektrycznych. Organizacje zgodnie też twierdzą, że wspierać należy hybrydy plug-in w wersji czy to równoległej (klasyczne PHEV), czy szeregowej (EREV), gdzie silnik pełni rolę wyłącznie generatora prądu. Tymczasem Niemcy nie mają dziś ani jednego modelu tego typu, natomiast w produkcji tych ostatnich aut wyspecjalizowały się Chiny.
Wrócą niemieckie dopłaty do samochodów elektrycznych? Oby!
Jak informuje Reuters, promocja „aut elektrycznych z silnikami spalinowymi” ma ułatwić przejście na czyste elektryki osobom niezdecydowanym. Punktem spornym pozostaje natomiast ich ekologiczność, bo regularnie ponawiane badania na temat hybryd plug-in pokazują, że ludziom nie chce się ich ładować. Producenci nie pomagali, dotychczas w PHEV-ach energię uzupełniało się godzinami a odzyskiwano raptem kilkadziesiąt kilometrów zasięgu. Sytuacja ma szansę zmienić się za sprawą Mercedesa, kilku modeli koncernu Volkswagena oraz aut z Chin, które posiadają porty szybkiego ładowania.
Jednak szeregowymi hybrydami plug-in (EREV) niemiecki przemysł dopiero „zaczyna się interesować”.

Port ładowania Mercedesa GLC. Brak złącza DC oznacza, że trzeba godzin postoju, by odzyskać pełny zasięg w trybie elektrycznym (c) Mercedes
Niemieckie partie są zgodne, że auta elektryczne powinny zostać zwolnione z opodatkowania do 2035, a nie 2030 roku, jak teraz (+5 lat). Elektryki mają podlegać dodatkowej amortyzacji, w przypadku zastosowań służbowych maksymalna cena ma zostać podniesiona do 100 000 euro, choć mówi się też o 95 000 euro (aktualnie: 70 000 euro; źródło).
Nie ma jeszcze zgody, jak daleko sięgałaby promocja elektryków. Część koalicjantów mówi tylko o uldze podatkowej, inni chcieliby dofinansowania w wysokości kilku tysięcy euro przy zakupie auta elektrycznego, niektórzy sugerują nawet leasing socjalny dla osób o niskich dochodach. Z oceny wcześniejszego programu dopłat wynika bowiem, że największą grupą beneficjentów byli ludzie o wysokich dochodach, których i tak byłoby stać na kupno elektryka. Coś w tym jest, sporo pojazdów trafiało na rynek wtórny już po 6 miesiącach od zakupu i było odsprzedawanych z zyskiem.

Avatr 06, przykład modelu dostępnego jako elektryk lub hybryda plug-in typu szeregowego (EREV) z baterią o pojemności 31,7 albo 45,1 kWh (c) Avatr / Changan