Cena Nissana Qashqaia e-Power zaczyna się w Polsce od 173 700 złotych, poinformował polski dystrybutor. Zaletą samochodu jest to, że jego koła napędzane są silnikiem elektrycznym. Wada? Auto nadal jeździ na benzynę, energii w baterii nie da się uzupełnić przez podłączenie się do gniazdka.
Wysokie ceny Nissana Qashqaia e-Power
Polski oddział Nissana ma zaskakującą politykę cenową. Potrafi obniżyć ceny Leafa do rewelacyjnie niskiego poziomu i rozruszać w ten sposób rynek elektryków, potrafi też zażądać za samochody takiej opłaty, że trudno zrozumieć, skąd ona się wzięła. Z tym ostatnim przypadkiem mamy do czynienia z Qashqaiem e-Power, popularnym crossoverem z zespołem napędowym będącym hybrydą szeregową, bez możliwości ładowania z gniazdka.
Wersja, w której turbodoładowany silnik spalinowy o pojemności 1,5 litra i mocy 116 kW/115 KM jest generatorem prądu ładującym baterię i zasilającym silnik napędowy, startuje od 173 700 zł dla wariantu wyposażeniowego N-Connecta. Edycja Tekna kosztuje od 190 450 złotych, a cena Nissana Qashqaia e-Power Tekna+ to wydatek rzędy 198 250 złotych.
Qashqai e-Power obsługuje system e-Pedal, który umożliwia jazdę z pedałem przyspieszenia i automatyczne spowalnianie z użyciem rekuperacji do poziomu 10 km/h. Producent deklaruje spalanie według WLTP wynoszące 5,3 l/100 km, gdyby zatem przyłożyć do niego nasze typowe wskaźniki, które stosujemy do obliczania zasięgów, wyjdzie nam, że realnie w trybie mieszanym zużycie paliwa to około 6,2 l/100 km.
Tak jak wspomnieliśmy, zaletą samochodu jest duży moment obrotowy (330 Nm) generowany przez silnik elektryczny. Nissan chwali się też, że zgrał brzmienie silnika spalinowego z szybkością auta, więc auto nie będzie przypominać innych starych hybryd, w których najpierw robi się głośno, a dopiero później samochód zaczyna jechać.
Dostawy samochodu do klientów rozpoczną się jesienią 2022 roku.
