NFOŚiGW: 344 wnioski o dopłaty do aut elektrycznych, jesienią planowane kolejne nabory

Nasz Czytelnik zwrócił nam uwagę na finalne wyniki naboru wniosków o dopłaty do samochodów elektrycznych. Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pochwalił się, że organizacja udzieli 344 dotacji o wartości 11,2 miliona złotych.

Kolejne nabory planowane jesienią

344 dotacje o wartości 11,2 miliona złotych oznacza średnio 32,6 tysiąca złotych na dotację. W programie „Zielony Samochód” dla osób fizycznych, w którym dofinansowanie wynosiło maksymalnie 18,75 tys. złotych, zarejestrowano 261 wniosków. Na auta dostawcze – „eVan„, maksymalnie 70 tys. złotych dopłaty – wniosków było 68. Najsłabiej wypadł program „Koliber” dla taksówkarzy, w którym pojawił się… 1 zainteresowany.

Trudno się zresztą temu dziwić, taksówkarze to dość konserwatywna w poglądach grupa, która nie chce żadnych nowinek (kasy fiskalne, samochody elektryczne, …). Ewentualnie jest na dorobku i nie ma czasu myśleć o wydawaniu dużych ilości pieniędzy na nowe auto, bo walczy o przetrwanie. Możliwe, że jakąś tam przeszkodą w aplikowaniu była świadomość braku dostępności miejskich punktów ładowania lub duże obłożenie tychże.

Łączny budżet wszystkich programów wynosił 147,5 miliona złotych, wydano więc zaledwie 7,6 procent. Równie powolny start programów dofinansowań notowano zresztą w innych krajach:

> Niemcy nie chcą samochodów elektrycznych? Rozdano dopiero 11 procent budżetu dopłat

Jak podkreśla Artur Lorkowski, wiceprezes NFOŚiGW, jesienią planowane są kolejne nabory i, co z kolei usłyszał nasz Czytelnik, trwa ocenianie założeń programu „Zielony Samochód”. Miejmy zatem nadzieję, że kolejna wersja programu będzie przystępniejsza dla odbiorców, nie będzie oznaczała stygmatyzacji (obowiązkowe naklejki) oraz pojawi się w niej wyższe dofinansowanie i wyższy próg dopłat.

Z krajów europejskich, w których stosowane są dopłaty do aut elektrycznych, Polska ma jeden z najbiedniejszych i najbardziej rygorystycznych programów wspierania zakupów aut elektrycznych. Wspomniany już w artykule nasz zachodni sąsiad posunął się nawet do obniżenia podatku VAT na elektryki z 19 do 16 procent. Niższa stawka będzie obowiązywać do końca 2020 roku:

> Niemcy: VAT 16 procent na samochody elektryczne, dopłaty o równowartości nawet ~42 tys. złotych [akt.]