Pojawiają się pierwsze podsumowania globalnej sprzedaży modelowej w 2024 roku. Tesla deklarowała zwycięstwo od kilku tygodni, słychać było wszak sugestie, że mogła źle oszacować wyniki sprzedaży Corolli. Wygląda jednak na to, że przedstawiciele firmy Muska mieli rację, po raz drugi z rzędu Tesla Model Y zdobyła tytuł najchętniej kupowanego samochodu na Ziemi. Elektryk pokonał nie tylko inne BEV-y, ale też pojazdy z napędem spalinowym, właściwie wszystkie mocno ikoniczne.
Najczęściej wybierany samochód na świecie 2024
Ranking jest następujący (źródło):
- Tesla Model Y – 1,09 miliona egzemplarzy,
- Toyota Corolla (wszystkie warianty) – 1,08 mln egz.,
- Toyota Rav4 – 1,02 mln egz.,
- Ford serii F – 0,9 mln egz.,
- Honda CR-V – 0,74 mln egz.,
- Chevrolet Silverado – 0,64 mln egz.,
- Hyundai Tucson – 0,61 mln egz.,
- Toyota Camry – 0,58 mln egz.,
- BYD Song – 0,57 mln egz.,
- VW Tiguan – 0,54 mln egzemplarzy.
Kto chce wypaść dobrze w zestawieniach tego rodzaju, ujednolica nazewnictwo w gamie. Toyota przestała eksperymentować z Avensisem i Aurisem, postawiła na Camry i Corollę (nie licząc wersji Levin produkowanej w joint-venture w Chinach) oraz Rav4 jako swoje ikony i jest dzięki temu bardzo silnie reprezentowana w TOP10. Volkswagen mógłby próbować liczyć Tiguana ze Skodą Kodiaq, ale jest to całkowicie wbrew strategii koncernu. Tesla wreszcie uparcie trzyma się bardzo ograniczonej gamy modelowej (samochód masowy w dwóch wariantach nadwoziowych), daje jej to jednak możliwość wybicia się w rankingach.
Wobec powyższego intrygująca może być strategia firmy Muska w kontekście zapowiadanych „tanich Tesli„. Mają być one zoptymalizowane w stosunku do istniejących aut i zjeżdżać z tych samych linii montażowych. Mogą więc nosić swoje nazwy i przegrywać z kretesem w rankingach [wysoce prawdopodobny scenariusz] lub też zyskać oznaczenia w rodzaju Tesla Model Y Junior – i pompować wynik swoich droższych krewniaków [spekulacje redakcji Elektrowozu].
Ranking jest o tyle ciekawy, że po raz pierwszy w historii pojawia się w nim samochód chiński, BYD Song. Auto wypracowało swój wynik przede wszystkim w Państwie Środka, tym niemniej przeskoczyło Tiguana, który przecież też jest tam oferowany. Zestawienie może być niepełne, nie widać w nim Toyoty Corolli Cross czy Tesli Model 3, tymczasem obydwie powinny osiągnąć co najmniej okolice 600 tysięcy sprzedanych egzemplarzy, co lokowałoby je gdzieś przy Camry. Gdyby Toyota zdecydowała się na łączne liczenie Corolli i Corolli Cross, trudno byłoby przebić taką parę.