Najchętniej kupowanym samochodem elektrycznym w Europie była w zeszłym roku Tesla Model Y, czemu zresztą trudno się dziwić, skoro wygrała też na świecie. Na drugim miejscu pojawiła się Tesla Model 3, trzeci był VW ID.4, ale zaskoczenie pojawia się na czwartej pozycji, którą zajął nowicjusz z Chin, MG4, z wzrostem wynoszącym 874 procent. W segmencie hybryd plug-in liderem był Ford Kuga. Ranking obejmuje 28 rynków Starego Kontynentu.

Samochody elektryczne 2023 w Europie. Lokalne koncerny nas nie oczarowały

Sporządzony przez Jato Dynamics ranking TOP10 najczęściej rejestrowanych modeli jest następujący (źródło):

  1. Tesla Model Y – 251 617 egzemplarzy,
  2. Tesla Model 3 – 100 888 egzemplarzy,
  3. VW ID.4 – 85 088 egzemplarzy,
  4. MG4 – 72 212 egzemplarzy,
  5. Skoda Enyaq – 66 247 egzemplarzy,
  6. Fiat/Abarth 500 – 64 244 egzemplarze,
  7. VW ID.3 – 63 460 egzemplarzy,
  8. Dacia Spring – 59 186 egzemplarzy,
  9. Volvo XC40 – 50 976 egzemplarzy,
  10. BMW i4 – 48 958 egzemplarzy.

Tesla dwoma modelami wygenerowała tyle, ile pięć kolejnych samochodów razem wziętych. Ale gdyby zsumować VW ID.4, Skodę Enyaq i Audi Q4 e-tron (crossovery segmentu C), to też otrzymalibyśmy przyzwoite ~200 000 egzemplarzy, nie mówiąc o dodawaniu do nich VW ID.3 i Cupry Born (hatchbacki segmentu C). W TOP20 koncern Stellantis i Mercedes mają tylko po jednym reprezentancie, znacznie lepiej wypada Grupa BMW z trzema przedstawicielami. Grupa Renault jest ciągnięta w górę przez Dacię, Megane E-Tech Electric był wybierany chętniej niż Zoe.

Interesująco wygląda zakończenie rankingu. Wyraźnie widać, że wolumeny rosną, bo ostatnie pięć modeli na liście ma zbliżone rezultaty. Olbrzymia większość jest dwucyfrowo na plusie, spadki tymczasem są jednocyfrowe. Wyjątek to Hyundai Kona Electric, w którym doszło do zmiany modelowej, ale który został przyjęty dość chłodno z racji kontrowersyjnego wyglądu i wyższej ceny:

Intrygujące jest zestawienie hybryd plug-in (powyżej, po lewej). Najlepsza z nich, Ford Kuga PHEV, w rankingu elektryków z trudem zmieściłaby się w TOP10 (9. pozycja). Jeszcze rok-dwa i TOP20 elektryków będzie zamykało się takimi liczbami, jakimi otwiera się TOP20 hybryd.

Przy Volvo XC40 ludzie ponad dwa razy częściej wybierali czystego elektryka niż hybrydę, równie często decydowali się też na bliski mu chiński model, Lynk & Co 01. Doskonała sprzedaż spalinowego Volvo XC60 miała swoje przełożenie na zainteresowanie hybrydą, która wylądowała na 2. miejscu ogólnego zestawienia. O podobnym rezultacie trudno mówić w przypadku Toyoty Rav4, która wraz z Jeepem zamyka TOP20.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: