Jeśli w przyszłości tak rozłoży się sprzedaż wszystkich oferowanych samochodów, to będzie to prawdziwy powód do rozpaczy dla niemieckich i japońskich producentów. W pierwszej połowie 2023 roku najchętniej kupowanym elektrykiem była 1/ Tesla Model Y, za nią ulokowała się 2/ Tesla Model 3. Trzeci, głównie za sprawą Chin, dojechał 3/ BYD Song występujący w wersji elektrycznej (BEV) i hybrydowej ładowanej z gniazdka (PHICE). W pierwszej dziesiątce aut nie ani Toyoty, ani Volkswagena – dwóch największych koncernów motoryzacyjnych na świecie.
Samochody elektryczne i hybrydy plug-in zwiastują nowy układ sił na rynku za kilka lat?
Oto globalny ranking TOP9 najpopularniejszych modeli stworzony przez portal Gasgoo i Rolanda Pirchera na Twitterze. Jako że źródło było chińskie, w zestawieniu mamy NEV-y (ang. New Energy Vehicles) z różnymi rodzajami napędów, elektryki i hybrydy plug-in, ulokował się tam nawet czterokołowiec, który samochodem nie jest. Postanowiliśmy go wyrzucić, żeby dodatkowo nie zaciemniać obrazu:
- Tesla Model Y,
- Tesla Model 3,
- BYD Song Plus (BEV + PHICE),
- BYD Qin Plus (BEV + PHICE),
- BYD Atto 3 / Yuan Plus,
- BYD Dolphin,
- GAC Aion S,
- BYD Han (BEV + PHICE),
- GAC Aion Y.
GAC Aion Y (c) User3204 / Wikimedia
Pięć z powyższych modeli (Tesle, Atto 3, Dolphin, Han) jest już oficjalnie w sprzedaży na Starym Kontynencie, dwa pierwsze mają się świetnie, z pozostałymi dopiero zaczęto, jednak musiałby się wydarzyć coś naprawdę złego, żeby żaden z nich się nie przyjął. Jeśli europejscy i japońscy producenci nadal będą tak odpuszczać walkę, jak to robili dotychczas, to czeka ich pogrom.
Warto zwrócić uwagę, że wśród TOP9 najchętniej wybieranych modeli wszystkie są wytwarzane tylko w Chinach lub w dużej mierze w Chinach (Giga Shanghai).
Jeżeli chodzi o ranking europejski, w pierwszej połowie 2023 roku prezentował się on mniej więcej tak. Tym razem powinien przedstawiać wyłącznie auta elektryczne, chociaż bywa tak, że Volvo XC40 i Fiat 500 są niekiedy liczone razem (źródło: ev-volumes.com):
- Tesla Model Y – 138 800 egzemplarzy,
- Tesla Model 3 – 43 100 egzemplarzy,
- Volvo XC40 – 42 200 egzemplarzy,
- VW ID.4 – 41 700 egzemplarzy,
- VW ID.3 – 35 400 egzemplarzy,
- Fiat 500e – 32 300 egzemplarzy,
- Audi Q4 e-tron – 32 200 egzemplarzy,
- MG4 – 31 300 egzemplarzy,
- Skoda Enyaq – 30 300 egzemplarzy,
- Dacia Spring – 27 000 egzemplarzy.
Prowadzą dwa samochody amerykańskie, za nimi podąża marka należąca do Chińczyków, w zestawieniu są jeszcze dwa kolejne modele produkowane w Chinach. Europejczycy bronią się w zasadzie niemal wyłącznie za sprawą platformy MEB Volkswagena, z niewielką pomocą ze strony koncernu Stellantis. W drugiej dziesiątce pojawiają się inne auta koncernu oraz Renault, BMW i trzy modele z Korei Południowej (Kia Niro, Hyundai Kona, Kia EV6).
W zestawieniu TOP20 nie ma ani jednego auta z Japonii, Ameryka – poza Teslą – reprezentowana jest tylko przez Forda Kugę PHEV. Pocieszać możemy się tylko faktem, że marki chińskie muszą zostać zamaskowane europejskim rodowodem (Volvo, Polestar, Dacia), żeby znalazły uznanie. Jednak przykład MG4 sugeruje, że cena może zdziałać cuda.
Dobre zdanie o Tesli ma też Pan Michał:
Nie dziwi mnie zupełnie popularność Y. Miałem już kilkanaście samochodów – SUVy, minivany, amerykańskie, europejskie… Y jest najpraktyczniejszym samochodem, jaki miałem, a jednocześnie najbardziej minimalistycznym i przemyślanym. Wrzucę do środka rodzinę, rower, deski na dach, przyczepę na hak. Masa miejsca na bagaże. I na ślub (po umyciu), i na rynek po warzywa, i na długą trasę po Europie, i na krótki wypad sportowy nad morze, i na wakacje z przyczepą. Jestem pod wrażeniem.
* wiem, że każdy ma inne potrzeby i opinie. ja mam taką.
Nota od redakcji Elektrowozu: zgodnie z danymi zebranymi przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA), w 2022 roku Europa odpowiadała za 18,8 procent światowego rynku samochodów (w ogóle), Ameryka Północna miała 20,9 procent, Chiny – 30,6 procent.
