Od początku roku do końca trzeciego kwartału najchętniej kupowanym samochodem elektrycznym na świecie była Tesla Model Y. Tesla Model Y wygrała w najważniejszych regionach: na największych rynkach Unii Europejskiej (Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy), w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach. To nie koniec: w krajach TOP4 w Unii oraz Stanach Zjednoczonych drugim najczęściej wybieranym autem elektrycznym była Tesla Model 3. Chiny się wyłamały, kupują swoje modele, w tym także czterokołowce.

Ludzie chcą kupować Tesle

Oto zestawienie sprzedaży przygotowane przez PriceWaterhouseCoopers (źródło). Zacznijmy od największych rynków unijnych, lokalna produkcja przegrywa z Teslą, ale gdyby na chwilę przykryć ją palcem, to mocno stawiamy też na modele z naszego kontynentu. Zastrzeżmy, że ranking nie uwzględnia Zjednoczonego Królestwa, które w Europie walczy z Niemcami o miejsce lidera w sprzedaży elektryków:

  1. Tesla Model Y,
  2. Tesla Model 3,
  3. Peugeot E-208,
  4. VW ID.3,
  5. Skoda Enyaq.

W Stanach Zjednoczonych sytuacja jest podobna, również widać lokalny patriotyzm:

  1. Tesla Model Y,
  2. Tesla Model 3,
  3. Ford Mustang Mach-E
  4. Hyundai Ioniq 5,
  5. Tesla Cybertruck [z tendencją rosnącą, w trzecim kwartale był trzeci].

Tesla Cybertruck (c) F the Pump / X

I na deser Chiny:

  1. Tesla Model Y,
  2. BYD Seagull,
  3. BYD Yuan Plus / Atto 3,
  4. Wuling Hongguang Mini EV [czterokołowiec – red.],
  5. BYD Qin Plus EV.

Z rankingów wynika, że klienci lubią lokalne marki, jeśli tylko mają z czego wybierać i czują, że pojazd nie będzie zbyt dużym kompromisem. Dlatego z tym większym uznaniem należy podejść do globalnego sukcesu Tesli, skoro w Europie jest ona w stanie wojować aż dwoma modelami. Oczywiście nie bez znaczenia był niedawny facelifting Tesli Model 3 (-> Highland), który przywrócił zainteresowanie samochodem. Widać też, że Tesla nie musi na razie odświeżać Modelu Y, Tesla Model Y Juniper nie jest potrzebna, skoro klienci i tak masowo kupują crossovera z firmy Muska.

Szczególnie interesująca, ekstraordynaryjna wręcz jest sytuacja Modelu Y w Chinach. Auto pokonuje znacznie przystępniejsze cenowo pojazdy, nawet czterokołowiec, który do niedawna deptał mu po piętach. Tesla wyznacza trendy, którymi należy podążać, żeby przekonać do siebie klienta. Chińscy producenci nie przegapiają takich okazji, chwytają się każdej możliwej, żeby odnieść sukces, Zachód z kolei reaguje z dużą bezwładnością.

Nota od redakcji Elektrowozu: pisząc, że „Tesla Model Y Juniper nie jest potrzebna” nie sugerujemy, że Tesla z niej zrezygnuje. Jeśli firma wie, że jej auta w dużej mierze kupują wcześniejsi nabywcy pojazdów marki, to zechce dać im coś nowego i świeżego.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 10 głosów Średnia: 4.6]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: