Porsche pochwaliło się, że Porsche Taycan osiągnęło na torze Nuerburgring czas 7:07,55 min, czyli było o niemal 18 sekund lepsze niż Tesla Model S Plaid oraz o 26 sekund lepsze niż Porsche Taycan Turbo S Performance w poprzednim przejeździe. Taka różnica wyników to przepaść, w obu przypadkach. Minusem jest fakt, że mówimy o modelu przedseryjnym, czyli w zasadzie nie wiemy, jak ten wynik przełoży się na osiągi modeli z seryjnej produkcji.
Nowe Porsche Taycan na Nuerburgring
Dzięki ostatniemu przejazdowi Porsche Taycan znalazło się w pobliżu Rimaca Nevera, który pokonał pełną pętlę, 20 832 metry, w czasie 7:05,298 minuty (źródło). To zaledwie 2,25 sekundy szybciej niż Taycan. Na liście samochodów dopuszczonych do poruszania się drogami publicznymi nie ma samochodu elektrycznego z wynikiem lepszym niż Nevera, zatem w tym segmencie nowe Porsche Taycan wskoczyło na podium i ma tylko minimalną stratę do lidera.
Większość aut spalinowych wymienionych w Wikipedii ze względów bezpieczeństwa jechało po pętli skróconej do 20 600 metrów. Zwykle różnica między pętlą pełną i skróconą to około 4,5-5 sekund, możemy zatem szacować, że odświeżony Taycan ulokował się między Dodge Viperem ACR (7:01,3 min na pętli skróconej) i Porsche Cayman GT4 RS (7:09,3 min. na pełnym dystansie).
Porsche chwali się, że wyniki były mocno powtarzalne, „na kilku kolejnych okrążeniach [kierowca] uzyskał prawie taki sam czas”. W dodatku obecna generacja modelu okazała się istotnie lepsza niż poprzednia, również przedseryjna. Na jednym z zakrętów szybkość dojazdu była o 25 km/h lepsza, na mecie nowy Taycan był wirtualnie o 1,3 kilometra przed poprzednią generacją.
Nagranie z przejazdu ma zostać opublikowane w połowie marca. Na zdjęciu z toru widać, że auto ma odrobinę zmodyfikowany przód (zdjęcie nr 1) w stosunku do dotychczasowej wersji Taycana (zdjęcie nr 2):
